W przyszłym roku, kierowcy, którzy nie ukończą jednego z odcinków specjalnych otrzymają aż godzinę kary. W przypadku super oesów będzie to jednak tylko siedem minut. Wszystko po to, aby uniknąć sytuacji, kiedy kierowca, który odpada z rajdu i nie kończy kilku odcinków jest ostatecznie klasyfikowany wyżej niż zawodnicy, którzy dotarli do mety rajdu.
Poza tym, każdy z organizatorów rajdów, będzie musiał uzyskać certyfikat ekologiczny, wg wytycznych FIA, jednak nie zdradzono nic więcej na ten temat.