Koniec epoki

Wczorajsze informacje płynące z zespołu Citroena wywołały wśród kibiców i obserwatorów niemałą burzę – francuski zespół w przyszłym roku nie wystartuje w pełnym cyklu rajdowych mistrzostw świata.1

Koniec epoki
Podaj dalej

Wraz z (tymczasowym) wycofaniem się Citroena z mistrzostw świata swój epizod z francuskim zespołem zakończył także Sebastien Loeb, jeden z najbardziej wszechstronnych kierowców w historii sportór motorowych. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata zasiadał także za sterami samochodów takich serii jak 24 Hours of Le Mans, F1, GT, Pikes Peak oraz oczywiście WTCC.

Teraz Loeb skupia się jednak w pełni na nadchodzącym Rajdzie Dakar, wspólnie z dobrze sobie znanym pilotem Danielem Eleną. Citroen pozostanie w mistrzostwach samochodów turystycznych, które z resztą całkiem zdominował, na kolejny rok, jednak zamiast trzech samochodów wystawi dwa.

Jak po sezonie 2015, który nie był najbardziej udanym w rajdowych mistrzostwach świata, kształtują się statystki francuskiej ekipy fabrycznej?

Tutaj również możemy odnieść wrażenie niemałej dominacji, które tylko potwierdzają liczby. 8 mistrzowskich tytułów dla producenta w latach 2003-2005 oraz 2008-2012, a także 94 zwycięstwa (!), stanowiące absolutny rekord WRC. To jednak nie koniec – do Citroena należy także rekord największej liczby podium zdobytych pod rząd, a ich seria trwała nieprzerwanie od Rajdu Meksyku w 2008 aż do Rajdu Wielkiej Brytanii w 2011 (co daje aż 38. podium z rzędu).

Aż 29. razy kierowcy Citroena zdobywali dublet, kończąc rywalizację na dwóch pierwszych miejsach w generalce. Sam Sebastien Loeb zdobył wspólnie z Danielem Eleną 9. mistrzowskich tytułów z rzędu, dorzucając do tego aż 78 zwycięstw.

Statystyki zespołu WTCC wyglądają niemniej okazale – w ciągu dwóch lat swoich startów Citroen zdobył dwa mistrzowskie tytuły (2014 i 2015), wygrywając 36 wyścigów (ten wynik daje skuteczność w postaci 80%), 21 razy dominując sesję kwalifikacyjną i zajmując pole position (91%).

Przeczytaj również