Od rana na 2-kilometrowym odcinku Malawa panuje ładna pogoda, nawierzchnia jest sucha i aktualnie nic nie zwiastuje, aby przed rozpoczęciem właściwej rywalizacji coś miało się zmienić. Z powodu małej liczby załóg zgłoszonej na Rajd Arłamów, podczas odcinka testowego samochody 4WD i 2WD jeździły razem.
Po godzinie 11:20 najwięcej powodów do radości miał Grzegorz Grzyb, który z czasem 1:04.8 uplasował się na pierwszym miejscu. – Jesteśmy nastawieni bojowo, ale myślę, że konkurencja również – mówił po zakończeniu testowych przejazdów Grzyb. – Oczywiście, chcielibyśmy wygrać ten rajd, ponieważ zwycięstwo da największe szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Mamy dobry humor, pogoda się poprawiła i mam nadzieję, że wszyscy dojedziemy do mety bez żadnych przygód.
Tuż za Grzegorzem Grzybem uplasował się drugi z pretendentów do zdobycia tytułu mistrza Polski – Łukasz Habaj. – Jesteśmy przygotowani dokładnie tak samo jak do każdego rajdu – mówi zawodnik eSky.pl Rally Team. – Zrobiliśmy duży postęp od początku sezonu, jednak walka z pewnością będzie bardzo zacięta. Przed nami stoi bardzo trudne zadanie – musimy wygrać rajd i Power Stage. Nie będzie łatwo, oesy bardzo się nam podobają, choć gdyby było ich więcej walka mogłaby być jeszcze ciekawsza – należy wspomnieć, że odcinek testowy zakończył się dla Łukasza Habaja przedwcześnie, bowiem na jednym z prawych zakrętów jego Fiesta R5 wypadła z trasy. Na szczęście obeszło się bez większych uszkodzeń i niebieska Fiesta będzie gotowa na rozpoczęcie rajdu.
Habaj odnotował dokładnie taki sam czas jak świetnie dysponowany Kuba ‘Colin’ Brzeziński, który może mocno namieszać w końcowych wynikach rajdu. Tuż za wirtualnym podium shakedownu znalazł się Bryan Bouffier, a niecałe 4 sekundy za Francuzem widnieje nazwisko Mariusza Steca. W klasyfikacji osiek najszybszy okazał się Jan Chmielewski, który wyprzedził o 1,5 sekundy Darka Polońskiego i Grzegorza Musza.