Samochód będzie bazował na projekcie seryjnego auta przygotowanego przez firmę AK Motors, która posiada prawa oraz licencję do marki Syrena. Firma nawiązała współpracę z Dydko Sport na początku tego roku, a cały projekt znacznie przyśpieszył podczas wakacji. – Naszym zadaniem będzie przygotowanie całego auta – zdradza Paweł Dytko. – Będziemy zajmować się wszystkim od początku do końca, poczynając od nadwozia, które znacznie różni się od naszych wcześniejszych projektów, przygotowania płyty podłogowej, czy też montaż klatki, którym jak zwykle zajmie się firma Ireco Motorsport. Później wszystko będzie trzeba zmontować w jedną całość i mamy nadzieję, że nasza Syrena będzie zapinać boki na Rajdzie Barbórka.
Niestety mimo rajdowego zacięcia szefa projektu Syrena, przynajmniej na razie, nie pojawi się na oesach ze względów homologacyjnych. Jej głównym przeznaczeniem początkowo będzie rallycross lub wyścigi górskie. Paweł Dytko dodaje jednak, że i tak jest bardzo zadowolony z prac nad projektem. – Dla mojej firmy będzie to największe wyzwanie, gdyż od tej pory pracowaliśmy na seryjnych nadwoziach, które przerabialiśmy na potrzeby aut Proto. Teraz sami musimy zrobić całe auto. Cieszę się z tego wyzwania i zaufania jakim obdarzyły nas firmy AK Sport i FSO. Pracy jest sporo, a czasu niewiele, jednak mam nadzieję, że pod koniec listopada będziemy mogli zrobić pierwsze testy!