Na superoesie tempo znów dyktował Ogier i ponownie Kubicy zabrakło naprawdę niewiele – 0,1 sekundy. Czołową trójkę uzupełnił Andreas Mikkelsen, który stracił 0,8 sekundy do Kubicy. Pirelli znów dobrze się spisywało w chłodnych wieczornych warunkach, przez co czwarty czas wykręcił Martin Prokop. Czech wyprzedził Jari-Matti Latvalę, Thierrego Neuvilla oraz Madsa Ostberga. Czołową dziesiątkę uzupełnili Dani Sordo, Pontus Tideman, jadący Fabią R5 oraz Kris Meeke.
– Jestem gotowy do walki aż do samego końca – powiedział Ogier po superoesie. – Jestem bardzo zadowolony z tego dnia. Bycie na prowadzenie jest fantastyczne. Myślę, że końcówka powinna być ekscytująca – zakończył Francuz.
– To był trudny dzień, który ostatecznie był całkiem niezły – stwierdził Robert Kubica. – Miałem problemy z twardymi oponami. Atmosfera na oesach jest wspaniała, jest wielu kibiców i tłumy są niesamowite.