BMW M3 ze złotej ery producenta. Ładne i mało używane egzemplarze już od 55 000 złotych

Spis treści 

• Sportowe samochody z początku lat 2000. cieszą się coraz większą popularnością 
• BMW Serii 3 generacji E46 pochodzi ze złotej ery niemieckiego producenta 
• Ładne i zadbane egzemplarze z nikim przebiegiem można wciąż kupić stosunkowo tanio 

Najlepsze BMW M3 w historii?

BMW wprowadziło na rynek M3 trzeciej generacji, znane jako E46, w roku modelowym 2001. Szybko zyskało uznanie za zrównoważone podwozie i wysokoobrotowy, rzędowy, 6-cylindrowy silnik pod maską. Samochód występował w wersji coupé i kabriolet i do dziś uznawane jest za punkt odniesienia dla segmentu BMW M. Model oferował niezwykłe połączenie osiągów, prowadzenia i codziennej użyteczności. 

Moc pochodzi z 3,2-litrowego, rzędowego 6-cylindrowego silnika o mocy 333 koni mechanicznych. Przekazywana jest ona wyłącznie na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej, manualnej skrzyni biegów. Choć wielu z nas dziś nie wyobraża sobie jazdy bez automatu, w takim samochodzie byłaby to zbrodnia. 

Samochód już dziś jest prawdziwym klasykiem, jednak mimo to wciąż można kupić go za stosunkowo niewielkie pieniądze. Ładne i zadbane egzemplarze, nawet z niewielkimi przebiegami często trafiają na aukcję za cenę w okolicach 55-60 tysięcy złotych w Stanach Zjednoczonych. To może być ostatni dzwonek na sprowadzenie takiego modelu. Tym bardziej, że jego cena już raczej nigdy nie będzie spadać. 

Bogate wyposażenie i bezwypadkowa historia 

Ten konkretny egzemplarz BMW M3 Coupé pochodzi z 2004 roku i ma tradycyjny lakier Titanium Silver Metallic. Wnętrze ma szary kolor i bardzo bogate wyposażenie fabryczne. Znajdziemy tu m. in. pakiet Premium, 19-calowe felgi Style 67, czy system nagłośnienia Harman/Kardon. Jak wspomnieliśmy wyżej, najbardziej atrakcyjna wydaje się być jednak manualna skrzynia biegów dostępna w tym egzemplarzu. 

Załączony do aukcji na portalu Cars & Bids raport Carfax nie wykazuje żadnych wypadków, ani rozbieżności w przebiegu tego BMW M3. Ale na jego liczniku widnieje obecnie tylko 219 000 przejechanych kilometrów.

Mimo tych wszystkich oczywistych zalet, samochód trafił do nowego właściciela za jedyne 55 000 złotych. To tylko pokazuje, że warto marzyć i przeszukiwać internet w poszukiwaniu takich okazji. Jednakże, w Polsce za podobny egzemplarz z łatwością musielibyśmy zapłacić prawie dwa razy więcej.