Volkswagen T-Cross – co o nim wiemy?
Jednym z najpopularniejszych modeli marki Volkswagen w Europie jest T-Cross. To crossover zaliczany do segmentu B. Samochód trafił na rynek w 2018 roku, co oznacza, że to wciąż stosunkowo młoda konstrukcja. Model oferuje najwyższy poziom bezpieczeństwa. Ma napęd na przednią oś i do wyboru skrzynię manualną, lub DSG. Jego sylwetka jest raczej prosta, stonowana, klasyczna, aczkolwiek jednocześnie nowoczesna i bardzo ładna. T-Cross prezentuje się bardzo solidnie i przykuwa uwagę.

Jeśli chodzi o silniki, Volkswagen bardziej, niż na doznaniach sportowych, skupiał się na ekonomii. Mamy tutaj różne jednostki benzynowe o pojemności 1.0, czy 1.5, ale też diesle, np. 1.6 TDI. Należy jednak na samym wstępie podkreślić, że zdecydowanie bardziej popularne są jednostki benzynowe i znalezienie dziś diesli nie należy do najłatwiejszych wyzwań. To silniki trwałe, solidnie, powszechnie doceniane przez kierowców. Nawet te benzynowe oferują spalanie nawet na poziomie 6 litrów na 100 kilometrów. To świetny wynik, przecież mówimy o benzynowym SUV-ie.
Cieszy się świetnymi opiniami
Na portalu „Autocentrum” średnia ocena Volkswagena T-Cross wynosi dziś 4,5 na 5, więc jest nawet wyższa od i tak wysokiego wyniku całego segmentu SUV-ów i crossoverów. Najczęściej wymieniane zalety to m.in. przestrzeń dla kierowcy i pasażerów a także precyzyjny układ jezdny. Ta przestrzeń wewnątrz to coś, co wyróżnia T-Cross na tle bezpośredniej konkurencji. Volkswagen oferuje tu znacznie więcej miejsca, przez co jest nie tylko bardziej komfortowy, ale również funkcjonalny.

T-Cross stanowi dziś całkiem ciekawą opcję. Solidny, przestronny, wytrzymały, z dobrymi i oszczędnymi silnikami, świetnie wyposażony… a to wciąż nie koniec zalet. W momencie premiery był to najmniejszy i jednocześnie najtańszy crossover w ofercie niemieckiego producenta. A jeśli bazowo cena nie była najwyższa, dzisiaj jest już naprawdę atrakcyjna. Volkswagena T-Cross z rocznika 2019 jesteśmy w stanie kupić dziś już za ok. 55 tysięcy złotych.
Zdjęcia: Volkswagen AG / Martin Meiners