BMW będzie wciąż rozwijać silniki spalinowe

Zdaniem szefa BMW przejście na napęd elektryczny nie powinno być wymuszone i że konsumenci powinni mieć swobodę wyboru. Zipse powoływał się często na wysokie ceny samochodów elektrycznych i słabo rozwiniętą infrastrukturę ładowania.
W najnowszym wywiadzie udzielonym niemieckiej gazecie Automobilwoche wysoki rangą urzędnik BMW stwierdził: – Silnik spalinowy to nasz fundament. Będzie również finansował naszą przyszłą działalność.
Klaus von Moltke, kierownik zakładu BMW w Steyr w Austrii, gdzie w zeszłym roku zbudowano 1,2 miliona silników spalinowych dodał, że rozwój konwencjonalnych napędów będzie kontynuowany. Aby zabezpieczyć przyszłość silników spalinowych, inżynierowie dostosują je do nadchodzących przepisów Euro 7.
Diesel także z nadzieją na przyszłość

Choć mogłoby się wydawać, że firma odnosi się głównie do silników benzynowych, Diesel jeszcze nie umarł. Von Moltke oświadczył, że firma testuje różne paliwa kompatybilne z silnikami spalinowymi, w tym HVO100 w samochodach napędzanych olejem napędowym. BMW już napełnia samochody z silnikiem Diesla wyprodukowane w Niemczech właśnie tym paliwem przed wysłaniem ich do dealerów.
Niemcy twierdzą, że emisja CO2 jest zmniejszona nawet o 90 procent w porównaniu z konwencjonalnym olejem napędowym. Oprócz korzyści dla środowiska, silniki Diesla pracujące na HVO100 mają lepsze osiągi podczas zimnych rozruchów. Są także mniej podatne na skażenie mikrobiologiczne ze względu na czystość paliwa.
Oprócz silników spalinowych, fabryka w Steyr w Austrii produkuje również silniki elektryczne do przyszłych pojazdów Neue Klasse. Przedprodukcja silników elektrycznych szóstej generacji rozpoczęła się około rok temu dla prototypów, przed debiutem nowego iX3. Produkcja seryjnego elektrycznego crossovera rozpocznie się pod koniec tego roku w nowej fabryce na Węgrzech.