SUV z tradycjami
Dokopanie się do początków segmentu SUV jest zadaniem niezwykle skomplikowanym. Może nawet niemożliwym, bo przecież motoryzacja często jest zagadnieniem niezwykle płynnym. Kolejne segmenty się przenikają, co sprawia, że tak naprawdę trudno jest postawić jakąś granicę. W zależności od opracowania początki SUV-ów datuje się różnie. Jedni twierdzą, że to lata 80. ubiegłego wieku. Inni wskazują na to, że początków SUV-ów można szukać nawet w latach 50. Jeszcze dla innych będą to nawet lata 30.
W jednym z opracowań trafiłem na ciekawą analizę, według której pierwowzorem tego, co dzisiaj możemy nazwać segmentem SUV, był Chevrolet Suburban. Samochód ten trafił na rynek w 1935 roku i oczywiście dzisiaj nie dostrzeżemy w nim żadnych cech współczesnego auta tej kategorii. Był to natomiast pojazd, który był przestronny i zarazem funkcjonalny. Był samochodem rodzinnym, ale opartym na ramie półciężarówki. Oficjalnie uznawany był za vana segmentu F+. Dlaczego więc dzisiaj mielibyśmy uznawać za pierwowzór tego, co rozumiemy przez stwierdzenie SUV?
Wnioski są zaskakujące
Chevrolet Suburban ewoluował. W 1959 roku na rynku pojawiła się piąta generacja samochodu i tutaj po latach używa się już nie określenia van, a właśnie SUV. Wszystko za sprawą tego, że pojazd przeszedł małą restylizację – i tyle wystarczyło. Jeszcze dosadniej widać to po szóstej generacji. Fakty są takie, że Suburban jest produkowany do dzisiaj. Aktualnie mamy do czynienia z dwunastą generacją – niesamowitym, ogromnym SUV-em segmentu F+. Jeśli ktoś twierdzi, że SUV-y mają dodać prestiżu i podkreślić status posiadacza, to wypowiadając takie słowa, trzeba mieć przed oczami właśnie tego Chevroleta.
Dziś model Suburban możemy kupić również w Polsce – oczywiście na rynku aut używanych. Ceny rozpoczynają się od okolic 60 tysięcy złotych. Nie jest to kwota mała, natomiast mówimy tutaj np. o samochodzie z 2014 roku, który pod maską ma silnik o pojemności 5,3 litra, mocy 310 koni mechanicznych i jest napędzany na cztery koła. Są to kwestie, z którymi nie da się dyskutować. To pełnowymiarowy, ogromny, komfortowy, przepotężny samochód. I pomyśleć, że jego historia rozpoczęła się 90 lat temu…
fot. Chevrolet
Nowości
E-Mobilność
Używane
