Świetnie wyposażony SUV w ekstra cenie wystarczył Polakom do zachwytu nad marką. To jednak dopiero rozgrzewka, bo w kwietniu wjeżdża Omoda 9

Świetnie wyposażony SUV w ekstra cenie wystarczył Polakom do zachwytu nad marką. To jednak dopiero rozgrzewka, bo w kwietniu wjeżdża Omoda 9

Świetnie wyposażony SUV w ekstra cenie wystarczył Polakom do zachwytu nad marką. To jednak dopiero rozgrzewka, bo w kwietniu wjeżdża Omoda 9

Omoda 9

Marka Omoda & Jaecoo nie potrzebowała dużo czasu, aby przekonać do siebie Polaków. Pierwszy model w ofercie, czyli Omoda 5 tak spodobał się w naszym kraju, że już jest w Top 20 rejestracji indywidualnych. No to ciekawe, co rodacy pomyślą o flagowcu marki koncernu Chery? Już w tym miesiącu do oferty wejdzie Omoda 9, czyli SUV Premium przez duże P. Publiczna premiera nowego modelu odbędzie się już 24 kwietnia podczas targów Poznań Motor Show, gdzie marka OMODA & JAECOO zaprezentuje go w swojej dedykowanej przestrzeni.

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z OMODA & JAECOO.

Producenci samochodów z Chin szybko zyskują sympatię Polaków. Bogate wyposażenie, brak ukrytych dopłat za jego poszczególne elementy i wreszcie relatywnie niska cena za ładne i wydajne samochody okazały się kluczem do sukcesu. Co ciekawe, w naszym kraju furorę robią zwłaszcza modele spalinowe i hybrydowe, a nie elektryczne, przed którymi tak broni się Unia Europejska.

Już Omoda 5 sprawiła, że Polacy polubili tę chińską markę.

Jedwabny szlak jest już przetarty

Koncern Chery wszedł do Polski niecały rok temu i na pierwszy ogień rzucił Omodę 5. SUV z „diamentowym” grillem z miesiąca na miesiąc robił wrażenie na coraz większej liczbie osób. Za 115 500 zł kierowcy dostawali eleganckiego SUV-a z LED-ami i 18-calowymi alufelgami, naszpikowanego systemami bezpieczeństwa. W środku duży ekran, bezprzewodowa ładowarka i wysoki komfort. W dodatku żadnych dopłat za jeden z wielu wariantów kolorystycznych. 

Efekt? W 2025 r. Omoda 5 ma już taką renomę, że jest jednym z najpopularniejszych samochodów wśród osób fizycznych. W pierwszym kwartale kupowały one tego SUV-a częściej niż Toyoty RAV4 lub Corollę. Dla wielu osób w Polsce już Omoda 5 stała się czymś luksusowym. Jednak marka nawet nie zdążyła zaprezentować pełni swoich możliwości w tej kwestii. 24 kwietnia podczas Poznań Motor Show premierę będzie mieć bowiem flagowa Omoda 9. SUV będzie tak dobrze wyposażony, że powalczy o klienta premium.

Omoda 9 zaprezentuje Super Hybrid System najnowszej generacji.

Premiera nowej ewolucji SHS

Omoda 9 to SUV segmentu D z napędem na wszystkie koła. Samochód będzie wyposażony w autorski układ Super Hybrid System, ale nie dokładnie taki sam, jak w niedawno testowanym przez nas Jaecoo 7 Super Hybrid. Będzie to jeszcze wyższa ewolucja układu hybrydowego o oznaczeniu 3DHT165. Zaoferuje on dobrze znany silnik spalinowy 1.5 T-GDI (143 KM) oraz aż 3 silniki elektryczne. Moc systemowa to  449 KM i 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Zebranie się od zera do setki ma zająć tylko 4,9 sekundy. Na pokładzie znajdzie się nowoczesna bateria M3P od CATL o pojemności aż 34,46 kWh (ładowanie z mocą do 70 kW). Oczekiwany zasięg hybrydy to ponad 1 100 km (70-litrowy zbiornik benzyny), z czego 145 km na samym prądzie. Według homologacji, w cyklu mieszanym auto zużyje 1,7 l/100 km. 

Super hybryda w Omodzie 9, podobnie jak w Jaecoo 7 (PHEV), wiele operacji przy niższych prędkościach będzie zostawiać silnikowi elektrycznemu. Jednak w razie potrzeby generatorem prądu (system dąży do tego, aby nigdy nie rozładować baterii) może być nie tylko silnik benzynowy. Tę rolę będzie w stanie pełnić też drugi silnik elektryczny, który w razie potrzeby doda mechanicznej mocy na przednią oś (łącznie 224 KM). Do dyspozycji będzie też trzeci silnik elektryczny (238 KM / 310 Nm) na tylnej osi. Układ transmisyjny zapewni sporą elastyczność, ponieważ 3 zestawy przełożeń i łącznie 11 biegów sprawi, że kierowca będzie mógł wybrać aż 9 trybów jazdy. Od oszczędnego toczenia się po mieście po pokonywanie terenowych bezdroży.

Stylistyka Omody 9 imponuje elegancją i aerodya

Omoda 9, czyli komfort klasy premium

Omoda 9 ma jednak imponować nie tylko technologią hybrydową. Będzie to przede wszystkim duży (4,77 m długości, 1,92 m szerokości, 1,67 m wysokości, 2,8 m rozstawu osi), komfortowy SUV. Stylistyka SUV-a coupe i 20-calowe alufelgi zrobią nie tylko spore wrażenie, ale i zapewniają niezły współczynnik oporu powietrza na poziomie 0,308. Jak na Omodę przystało, przód zdobi „diamentowy” grill idealnie zintegrowany z przednim poszyciem. Oświetlenie z przodu jest wręcz dziełem sztuki i posiada adaptacyjny system AFS ułatwiający pokonywanie zakrętów czy manewry cofania. LED-owe oświetlenie ciągnie się zresztą na całej szerokości tyłu nadwozia. 

Do środka pojazdu dostaniemy się dzięki technologii NFC. Wrażenie robi podwójny, zakrzywiony ekran (12,3 cala każdy), który umożliwi dostęp do nowoczesnego systemu multimedialnego. Zobaczymy na nim m.in. obraz z kamery 540 stopni czy wybierzemy muzykę do wypróbowania 14-głośnikowego car audio marki Sony. Co ciekawe, głośniki ulokowano m.in. w zagłówku fotela kierowcy (co ułatwia przykładowo rozmowy telefoniczne). Tapicerkę foteli obito skórą Nappa, a przednie fotele mają wentylację, ogrzewania i 4 tryby masażu. Natomiast tylne fotele mają regulację oparcia. Dzięki podwójnie laminowanemu szkłu w środku ma być bardzo cicho (z zewnątrz dotrze maksymalnie 45,8 dB). Duże wow zrobi też na pewno panoramiczny dach o długości 1,3 metra.

Wnętrze Omody 9 będzie pokazem jakościowych możliwości chińskiej marki.

Ile kosztuje Omoda 9?

Ceny tego SUV-a premium poznamy 24 kwietnia 2025 r. podczas Poznań Motor Show. Innowacyjny układ napędowy, wysoko zawieszona poprzeczka komfortu i duży poziom bezpieczeństwa (8 poduszek, 19 systemów ADAS) sprawi, że nie będzie to z pewnością budżetowe auto. Pisaliśmy już, że cennik w Wielkiej Brytanii zaczyna się od 44 990 funtów (ok. 225 tys. zł). Na tym pułapie i z tym wyposażeniem, może to być powód do zmartwień dla konkurencji w segmencie premium. Zwłaszcza że SUV będzie oferowany z typową dla Omody 7-letnią gwarancją do 160 000 km (8 lat na baterię).

SUV Coupe z 1,3-metrowym dachem panoramicznym zadebiutuje w Polsce 24 kwietnia 2025 r.

Przeczytaj również