Volkswagen stawia wszystko na trzy zupełnie nowe modele
Walka z chińskimi konkurentami nie jest łatwa. Nie dość, że potrafią dużo i tanio, to jeszcze przeszkodą dla europejskich marek są zaawansowane technologie. Jednakże Volkswagen nie zamierza się poddawać i uderzy w swoich konkurentów na rodzimym rynku trzema nowymi modelami.
Na razie według publikacji chińskich mediów otrzymały one nazwy kodowe A, B i C. SAIC Volkswagen zaplanował, że dwa z nich będą hybrydowe, a jeden elektryczny. Źródła zaznajomione ze sprawą podały, że pojazdy A i B powstają przy udziale Instytutu Badawczo-Rozwojowego SAIC. Ponadto będą „specjalnie” na rynek chiński, ale według doniesień mają nosić logo Volkswagena VW. Co więcej, o nich wiadomo?
Dwa SUV-y i sedan trafią na rynek w 2026
Pierwszy z trzech planowanych pojazdów to sedan z napędem typu plug-in hybrid (PHEV). Powstaje na bazie wprowadzonego na chiński rynek Roewe D7 z uwzględnieniem pewnych modyfikacji.
Drugi pojazd nazwie kodowej B to SUV o rozszerzonym zasięgu. Celuje w rywali ze średniej i wyższej półki. Mówi się, że powstanie na bazie nowego samochodu wypuszczonego przez Zhiji (IM Motors) i Volkswagen podda go pewnym modyfikacjom.
Samochód o nazwie kodowej C to całkowicie elektryczny SUV. Pozycjonowany jako odpowiednik BYD Yuan wykorzysta architekturę elektroniczną i elektryczną Xpeng. To efekt podpisanej w lipcu br. umowy o startegicznej współpracy Xpeng i Grupy Volkswagen. Obie strony zobowiązały się w niej do współpracy w zakresie rozwoju w zakresie technologii architektury elektronicznej i elektrycznej. Firmy zainwestują w rozwój wiodącej w branży architektury elektrycznej i elektronicznej dla platform CMP i MEB produkowanych przez Volkswagena w Chinach.
Planuje się, że wprowadzenie trzech samochodów na rynek w Chinach nastąpi w roku 2026. Zapowiada się zatem najbardziej intensywny rok od 40 lat pod względem premier nowych produktów producenta od powstania SAIC Volkswagen.
źródło: Sohu
Copyright © WRC Media. Redakcja zastrzega wykorzystywanie niniejszej treści w zewnętrznych publikacjach, bez podania źródła (link do artykułu). Takie działanie będzie traktowane jako naruszenie praw autorskich i praw do własności intelektualnej.