Bentley żegna kultową jednostkę W12
Bentley przez długi czas zapowiadał, że będzie utrzymywał 12-cylindrowe silniki w swojej ofercie tak długo, jak to będzie tylko możliwe. Życie jednak zweryfikowało plany brytyjskiej firmy, a pierwszym samochodem, który dostał osiem cylindrów był Mulsanne. Limuzyna zniknęła jednak z oferty już trzy lata temu.
Teraz przyszedł czas na W12. Mowa o modelu Batur, który pojawi się w wersji cabrio. Zbudowanych zostało zaledwie 18 egzemplarzy, a wszystkie rzecz jasna sprzedały się jeszcze przed premierą. Mimo zaporowej ceny 1,6 miliona funtów. Jednym z powodów takiego zainteresowania był oczywiście silnik. Pod maską Batura znalazł się 6-litrowy, dwunastocylindrowy silnik o mocy 750 KM i momencie 1000 Nm. Dzięki temu Batur był najmocniejszym Bentleyem w historii.
Batur Convertible opiera się na Continentalu GTC z wizualnie połączonym coupé. Nowość otrzymała przeprojektowany tył. To swoisty hołd dla kabrioletów z przeszłości. W przeciwieństwie do edycji limitowanej, otrzymał także płócienny dach.
Zastąpi ją hybrydowa czwórka
Każdy egzemplarz powstanie zgodnie z wymaganiami przyszłego właściciela, który będzie mógł cieszyć się z dekorów z prawdziwego złota. Kolory nadwozia są ograniczone tylko przez wyobraźnię i kwotę. Im bardziej ekskluzywny, tym końcowa cena będzie droższa. Ze względu na to, że jest to ostatni model z 12-cylindrowym silnikiem, zainteresowanie na pewno będzie ogromne.
Bentley ogłosił, że silniki W12 zostaną zastąpione hybrydowym systemem UTRA Performance. Opiera się on na 8-cylindrowej benzynie i zostanie uzupełniony przez nieokreślony silnik elektryczny i akumulator. System powinien oferować taką samą maksymalną moc co Batur, ale w odniesieniu do granic akumulatora nie będzie można z niej korzystać cały czas. Na pewno będzie także dużo cięższy, o kulturze pracy już nie wspominając.
Zgodnie z metodologią WLTP, system hybrydowy ma zapewnić co najmniej 80 kilometrów zasięgu na samej energii elektrycznej. Brytyjczycy określają nowy system jako bardzo skuteczny. Czy tak będzie jednak w rzeczywistym świecie? Czy cztery cylindry będą pasować do Bentleya?