Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Kajetanowicz powalczy na Sardynii
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczęli sezon WRC 2 i WRC 2 Challenger na Rajdzie Safari. W Kenii załoga ORLEN Rally Team zaliczana była do grona faworytów. W klasie WRC 2 jedynymi mocniejszymi rywalami byli Oliver Solberg z Elliottem Edmondsonem oraz Gus Greensmith z Jonasem Anderssonem. Zaś w kategorii Challenger jedynymi, którzy mogliby zagrozić Polakom, byli Nicolas Ciamin i Yannick Roche. Ostatecznie Kajto i Maciek wygrali klasę Challenger z przewagą ponad 5 minut nad Francuzami, a w klasie WRC 2 zajęli 3. miejsce.
Po bardzo dobrym otwarciu sezonu w Afryce Polacy powrócą do rywalizacji już na kontynencie europejskim. A dokładniej mówiąc – na Sardynii, czyli wyspie należącej do Włoch. To bodaj pierwsza impreza w WRC, która będzie rozgrywana według eksperymentalnego schematu. Oznacza to, że rywalizacja nie rozpocznie się tradycyjnie w czwartek, a w piątek. To właśnie w piątek rano załogi wyjadą na shakedown, a rajd wystartuje tego samego dnia po południu. W taki kompaktowy harmonogram zmieszczono tak czy inaczej 266 kilometrów odcinkowych.
Poznaliśmy listę zgłoszeń
W rywalizacji zobaczymy osiem załóg w samochodach najwyższej kategorii Rally1. Sześć duetów startuje w pełnym sezonie i są to załogi Neuville / Wydaeghe, Evans / Martin, Fourmaux / Coria, Tanak / Jarveoja, Katsuta / Johnston oraz Munster / Louka. Oprócz nich w imprezie pojawią się Sebastien Ogier z Vincentem Landais w trzeciej Toyocie oraz Dani Sordo z Candido Carrerą w trzecim Hyundaiu. W czterech ostatnich edycjach rajd ten wygrywało czterech różnych kierowców – Neuville, Tanak, Ogier i Sordo. Komu tym razem uda się taka sztuka?
Aż 45 samochodów zobaczymy w kategorii RC2. Nie wszyscy jednak zgłosili się do punktowania w klasie WRC 2. Treningowo ten start traktują chociażby Oliver Solberg i Nikołaj Griazin. Kto wygląda na faworyta spośród tych, którzy będą na Sardynii punktowali? Można by wymienić przynajmniej kilku takich zawodników. Wśród nich są m.in. byli fabryczni kierowcy WRC, czyli Teemu Suninen i Pierre-Louis Loubet. Są jeszcze Yohan Rossel, Pepe Lopez, Sami Pajari, czy Emil Lindholm. I teoretycznie każdy z nich może tę imprezę wygrać i nikt nie będzie tym faktem zaskoczony.
Kajto powalczy?
Oczywiście do grona faworytów można zaliczyć też Polaków. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zazwyczaj radzili sobie na włoskiej wyspie bardzo dobrze. Wszak w minionym roku załoga ORLEN Rally Team wygrała tę imprezę w klasie WRC 2 Challenger i zajęła 3. miejsce w WRC 2. Polacy stawali tam też na podium w 2020 oraz 2019 roku. W tym roku skupią się oczywiście przede wszystkim na walce w klasie Challenger, czyli wśród załóg bez wsparcia fabrycznego.
Kajetan Kajetanowicz: „Po udanym początku sezonu i zwycięstwie na Safari teraz wybieramy się do Włoch na Rajd Sardynii. Wysoka skala trudności, mocna konkurencja, zróżnicowana nawierzchnia na odcinkach oraz wysokie temperatury – tak krótko mogę scharakteryzować ten rajd. Urokliwa Sardynia to popularny kierunek wakacyjny, ale my nie jedziemy tam wypoczywać. Mamy w tym roku bardzo silną stawkę, co jest pozytywne, bo lubię się ścigać z szybkimi rywalami. Jestem dobrze nastawiony, cały zespół ORLEN Rally Team podczas przygotowań spisywał się obiecująco, ale prawdziwy egzamin przed nami”.