Niemcy przetestowali pierwszego tureckiego SUV-a – robi furorę swoją technologią
Turecki producent Togg wprowadzi na rynek niemiecki swój pierwszy model – T10X. Dziennikarze niemieckiego Automobilwoche już przetestowali tego SUV-a i nie mają wątpliwości, że zawstydza starą gwardię SUV-ów dostępnych na rynku. Dlaczego?
T10X to nie tylko samochód, ale także cyfrowe urządzenie na kołach, które może zaistnieć ze względu na usługi cyfrowe, jakie oferuje. To dlatego, że oferuje cały ekosystem, który przypomina nieco uniwersum Payback unikalne w świecie motoryzacyjnym.
Ponadto robi furorę niekonwencjonalną technologią napędu. Dwutonowy turecki SUV napędzany za pomocą jednego lub dwóch silników Bosch ( każdy o mocy 218 KM i 350 Nm), w najlepszym wypadku rozpędza się do setki w czasie 4,8 sekundy. Zastosowany napęd umożliwia osiągnięcie prędkości maksymalnej 185 km/h i zachowuje komfort podróżowania. Zawieszenie i armia systemów nie są zaś tak denerwujące, jak w wielu chińskich samochodach.
Jeśli chodzi o akumulatory, które zastosowano w ramach joint venture z firmą Farasis, to klienci mogą wybierać spośród 52,4 lub 88,5 kWh w konfiguracji T10X. To wystarczy na przejechanie do 523 kilometrów. Jeśli chodzi zaś o ładowanie, to turecki nowicjusz zawstydza starą gwardię. To dlatego, że 22 kW prądu przemiennego i 180 kW prądu stałego nie są stale dostępne dla VW & Co. Proces ładowania z 20 do 80% baterii z gniazdem ładowania DC o mocy 180 kW trwa nieco ponad 20 minut.
Turecka Tesla to zagrożenie dla VW ID4 i Skody Enyaq
Turecki producent finansowany jest przez duże firmy przemysłowe z branży handlu, telekomunikacji, elektroniki i inżynierii mechanicznej. Na jej czele stoi były menadżer Bosch- Gürcan Karakas.
Produkcję pojazdu terenowego T10X rozpoczęto w zeszłym roku, a w przyszłym roku pojawi się sedan o długości odpowiadającej VW ID.7 o nazwie T10L. Pierwszy SUV T10X marki konkuruje z takimi modelami jak: VW ID.4 czy Skoda Enyaq. Podobieństwo nie wynika jedynie z gabarytów, ale także z kształtu nadwozia. Takie podobieństwo nie jest przypadkowe, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że zaprojektował go były szef designu VW.
SUV wygląda mniej futurystycznie w porównaniu do chińskich nowości. Zachowuje dobre proporcje, a swój urok podkreśla elegancką osłoną chłodnicy. Jak zauważyli dziennikarze Automobilwoche, SUV ma imponujący rozstaw osi wynoszący 2,98 metra, co przekłada się na komfort przestrzeni z tyłu. To pomimo tego, że przestrzeń bagażowa jest przeciętna, bo oferuje od 441 do 1515 litrów pojemności.
To czym turecka Tesla zaskakuje, to jakość ekranu, który nie ma sobie równych, ani w Europie, ani w Azji. Rozciąga się on na całą szerokość pojazdu. Dodatkowo z prawej strony kierownicy pod nawiewem klimatyzacji znajduje się drugi wyświetlacz. Kierowca może dzięki niemu ustawić np. klimatyzację.
Wreszcie Togg zaskakuje cyfrową grafiką tj. wygaszacz ekranu i obecnością AI. Sztuczna inteligencja korzystając ze standardowych 2000 instrumentów, komponuje nowe utwory w bardzo różnych gatunkach, za każdym razem, gdy kierowca prowadzi samochód.
SUV T10X może działać, jak biuro na kołach
To, co jest zadziwiające w nowym T10X, to fakt, że turecki Togg wyemitował nawet własną cyfrową walutę i zaprosił na pokład wielu partnerów. Są wśrod nich Turkish Airlines, dostawcy energii, ubezpieczyciele, a nawet urzędy skarbowe.
„Jakiego innego samochodu możesz użyć do złożenia zeznania podatkowego podczas jazdy?”- pyta Karakas.
Producent jest dumny z faktu, że w samochodzie można wykonać prawie wszystko, co działa w biurze, na telefonie komórkowym lub w salonie. Nie jest tajemnicą, że Togg chce coś zmienić dzięki nowym usługom cyfrowym. Chce wyróżnić się na tle wielu innych nowicjuszy z Dalekiego Wschodu i bardzo dobrze mu to wychodzi.
Na swoim rynku producent w ciągu zaledwie ośmiu godzin sprzedał tyle samochodów elektrycznych, ile wszystkie marki razem wzięte w całym poprzednim roku. Po 18 godzinach sprzedano zaś roczną produkcję 20 000 samochodów. To dla początkującej elektrycznie Turcji stanowi świetny wynik.
Warto wiedzieć, że Togg zamówił już także 1000 szybkich ładowarek o mocy ponad 180 kW. Firma w ten sposób na wzór Tesli stworzy w Turcji własną sieć ładowania. Niemcy nie mają wątpliwości, że turecki SUV, który przyjedzie do ich kraju jesienią, znajdzie wielu nabywców. Nie jest tajemnicą, że społeczność turecka w Niemczech stanowi liczne grono potencjalnych klientów.
Podstawowa wersja V1 RWD w tureckim cenniku to wydatek 1.432.600 lir, co daje kwotę 176 000 zł. Najdroższa V2 RWD z dalekim zasięgiem to wydatek 1 823 000 lir, czyli 224 000 zł. Taki cennik obowiązuje od 5 stycznia 2024 r. Łącznie Togg chce w tym roku wyprodukować około 20 000 samochodów, a do 2030 roku roczna produkcja ma wzrosnąć do miliona samochodów.
W kwietniu ogłoszono możliwość uzyskania nieoprocentowanej pożyczki dla tych, którzy chcą posiadać T10X. Użytkownikom zaoferowano nieoprocentowany i 12-miesięczny okres spłaty samochodu.
Togg T10X, doğuştan elektrikli, bağlantılı ve hayatınızı kolaylaştıran çözümlerle bir otomobilden fazlası.
16-27 Mart tarihleri arasında gerçekleşecek ön siparişe katılmak için https://t.co/JKIdgmkU8Y’ye girin veya Trumore'u indirin: https://t.co/C4dQwhRmcF#T10X #Togg pic.twitter.com/05RqLKITx4
— Togg (@Togg2022) March 14, 2023