Warszawa wpadła na niecodzienny pomysł
Z akomodacyjnym latarniami miejskimi miał styczność raczej każdy. Jest to rozwiązanie stosowane już od wielu lat w miastach. Oświetlają one w nocy ulice, chodniki, parki, czy też miejskie rynki. Pozwalają one nam na wygodne i bezpieczniejsze poruszanie się po zmroku.
Latarnie wraz z postępem mogą być udoskonalane. Kiedyś musiały być ręcznie zapalane i gaszone przez latarników, a teraz za wszystko odpowiada system elektroniczny. W dobie rozwoju technologicznego latarnie miejskie doczekały się kolejnego ulepszenia.
Obecnie modernizacja ulic ma miejsce w Warszawie, która aspiruje do rangi światowej metropolii. Nikogo więc nie powinno dziwić, że to stolica wymienia jako pierwsza oświetlenie na oprawy SAVA.
Co to za technologia? Zgodnie z informacjami podanymi przez Zarząd Dróg Miejskich nowy model oświetlenia został zaprojektowany specjalnie na zamówienie władz Warszawy. Zleceniobiorcą była firma LUG Light Factory z Zielonej Góry. Autorzy zastąpili dotychczasowe rozwiązanie energooszczędną technologią LED, która również zapewnia dużo lepszą jakość oświetlenia. Takie lampy emitują miękkie i równomierne światło na dużym obszarze, co przekłada się na większe bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Co więcej, zamontowano w nich specjalne sterownik, które pozwalają na zdalną kontrolę. System będzie informować o ewentualnych awariach oraz o poziomie zużycia energii poszczególnych latarni. Dzięki temu dbanie o dobry stan infrastruktury oświetleniowej będzie łatwiejszy i mniej czasochłonny.
Zmieni się również sama praca lamp. Za sprawą socjalnych czujników będą na bieżąco analizować ruch w swoim polu widzenia. Dzięki zebranym informacjom latarnia sama będzie dostosować moc oświetlenia.
To jednak nie koniec rewelacji
Lepsze oświetlenie ulic to nie jedyne korzyści, jakie przyniesie kierowcom ta inwestycja. Latarnie będą również pełnić funkcję miejskich ładowarek dla pojazdów elektrycznych. Dotyczy to zarówno samochodów na prąd, rowerów, czy też hulajnóg. Dodatkowo będą również zapewniać źródło energii, chociażby dla przystanków komunikacji miejskiej lub wyświetlaczy parkingowych. A to wciąż nie koniec, ponieważ nowe oprawy posiadają też czujniki informujące o zdarzeniach drogowych, w których ucierpiała latarnia. A na sam koniec możemy dodać, że latarnie będą zawierać również dane o zanieczyszczeniu powietrza na poszczególnych ulicach.
Projekt nie zaczął się teraz. Już od dwóch lat montowane są nowe oprawy oświetleniowe i do tej pory zamontowano blisko 48 000 nowych egzemplarzy. Pełna wymiana oświetlenie ma planowo potrwać do końca 2024 roku. Cały koszt inwestycji został określony na kwotę aż 89 000 000 zł, lecz jak zaznaczają drogowcy, pieniądze powinny się szybko zwrócić.