WRC na Kanarach
Radny z Gran Canarii wygadał się w trakcie wywiadu dla Television Canaria w programie Transgrancanaria. Gospodarz programu, Jesus Alberto Rodriguez nawiązał do ambitnych planów władz wyspy, które chcą gościć u siebie topowe wydarzenia sportowe. Są to m.in. piłkarski mundial w 2030 r., etap kolarskiego Vuelta Espana czy koszykarski Puchar Króla Hiszpanii. Dziennikarz zażartował, że może w takim razie pora na Formułę 1.
„F1 nie, ale WRC zawita na Gran Canarię w przyszłym roku” – zdradził Aridany Romero. To on w Radzie wyspy jest doradcą ds. sportu. Wygląda na to, że osiągnięto porozumienie z promotorem WRC, z którym negocjacje rozpoczęły się niemal rok temu. Wówczas przeszkodą była głównie opłata dla właściciela praw do WRC. Niższa cena była możliwa w przypadku podpisania 2-letniego kontraktu. Promotor wysunął tę ofertę, ponieważ ma mu bardzo zależeć na przeprowadzeniu rajdu mistrzostw świata właśnie tam.
Dużo nowych rajdów
2025 r. zapowiada się na rok wielu nowości w WRC. Oprócz Gran Canarii oczekiwany jest powrót do Irlandii. WRC po raz pierwszy ma też zawitać do Arabii Saudyjskiej oraz Paragwaju. Co roku trwają starania o zorganizowanie rundy w Stanach Zjednoczonych. Jednak w przypadku USA może się to wydarzyć najwcześniej w 2026 r. Pole do dołączenia nowych rajdów daje też polityka rotacji rund między Rajdowymi Mistrzostwami Świata (WRC) a Rajdowymi Mistrzostwami Europy (ERC).
To dzięki temu możliwe było dołączenie od tego roku ORLEN Rajdu Polski, a także po raz pierwszy Rajdu Łotwy. Na tej samej zasadzie do WRC w 2025 r. trafi Rajd Wysp Kanaryjskich. Od lat jest jedna z najbardziej lubianych rund mistrzostw Europy. Choć wymaga to trudniejszej logistyki, bo rajdówki trzeba wysłać z dużym wyprzedzeniem. Należąca do Hiszpanii rajska wyspa na Oceanie Atlantyckim leży blisko marokańskiego wybrzeża Afryki.
Polacy są tu mocni
Dla wielu załóg jest to jednak żadna przeszkoda. Trudności rekompensują fantastyczne, równe asfaltowe trasy. Odcinki preferują wyścigowy styl jazdzy. Przed laty imponującym tempem jechał tam Robert Kubica. Zwycięstwa oesowe notowali też Kajetan Kajetanowicz czy Łukasz Habaj. W ostatnich latach częstym bywalcem imprezy jest też Grzegorz Grzyb (4 starty).
Rekordzistą imprezy od 1989 r. pozostaje Carlos Sainz z 5 zwycięstwami (wówczas imprezę rozgrywano pod nazwą Rallye El Corte Ingles). Kajetan Kajetanowicz dwukrotnie stawał na drugim stopniu podium (2016-2017) w klasyfikacji załóg zgłoszonych do ERC. Po jednym trzecim miejscu w dorobku mają Łukasz Habaj (2019) i Miko Marczyk (2021).