Kolejne podwyżki w drodze. Jak bardzo zmienią się ceny paliw?
W zaledwie trzy dni ceny hurtowe pali w Polsce poszybowały o nieco ponad 10 groszy w górę. To dużo, a nawet można uznać, że bardzo dużo. Takich sytuacji bowiem nie było już od bardzo dawna, że wskaźnik na wykresie szybował aż tak mocno w górę. Taka sytuacja nie wzięła się bowiem znikąd, gdyż wartość ropy niemalże od tygodnia tylko i wyłącznie rośnie. Obecnie jest już na poziomie praktycznie 82 dolarów. To jedna z najwyższych wartości od niemalże trzech miesięcy. Gdy przekroczy 84 dolary będzie wówczas najwyższa.
To tylko pokazuje, iż z cenami paliw powstaje dość skomplikowana sytuacja. Najprościej mówiąc sprowadza się to do wzrostu cen, po dość stabilnym i długim okresie na stacjach paliw. W dużej mierze taka sytuacja podyktowana jest konfliktem na Bliskim Wschodzie. Izrael w ostatnich dniach odrzucił zawieszenie w Strefie Gazy, co tylko podgrzało konflikt. Tym bardziej, że konflikt poszerza się o inne kraje, a we wszystkim coraz aktywniej uczestniczą Stany Zjednoczone.
Aktualnie na podstawie średnich cen hurtowych wynika, że za olej napędowy trzeba zapłacić 6,59 zł/l, natomiast za benzynę 6,17 zł/l. Patrząc miesiąc do tyłu widać, że ceny paliw zmieniły się na niekorzyść już o około 30 groszy. Dokładana cena oczywiście zależy od województwa, lokalizacji i kilku innych istotnych czynników. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy kierowca zobaczy i odczuje różnicę. Tendencja w kolejnych dniach będzie tylko i wyłącznie wzrostowa.
LPG jak na razie zachowuje spokój
Oczy wszystkich zwrócone są nie tylko na olej napędowy i benzynę. Także LPG budzi ogromne zainteresowanie z racji tego, że pod koniec roku Polska nie będzie mogła zaopatrywać się w to paliwo z Rosji. Pierwsze tygodnie od decyzji Unii Europejskiej o nałożonym embargo są jednak bardzo spokojne. Cena paliwa praktycznie nie uległa zmianie i wciąż pozostaje na identycznym poziomie. Różnice jeżeli, gdzieś się pojawiają to są wyłącznie groszowe.
I zapewne taka sytuacja będzie przez najbliższe kilka miesięcy. W dodatku nie można zapominać, że drugi kwartał każdego roku to z reguły obniżki, a więc cena za LPG może jeszcze zaskoczyć na tle oleju napędowego czy benzyny. Warto również wspomnieć przy okazji, że polski rząd wyraził już swoje stanowisko w sprawie embargo na LPG, jakie wejdzie z końcem roku.
Państwo nie przewiduje żadnych większych kroków w kontekście wsparcia zarówno kierowców, jak i innych odbiorców LPG. W ich ocenie nie przewiduje się żadnego kryzysu paliwowego, który się rozszerzy na cały kraj. Czy tak faktycznie będzie? Eksperci są innego zdania, ale nie pozostaje nic innego, jak po prostu czekać i obserwować dalsze kroki w tej sprawie. Mowa tutaj o prywatnych firmach, które zaopatrują nasz kraj właśnie w to paliwo.