Rajd Arktyczny jak zwykle – wspaniale obsadzony
Rovaniemi to miejscowość na północy Finlandii, tuż przy kole podbiegunowym. Przyjęło się, że jest to miejsce zamieszkania samego Świętego Mikołaja. To właśnie do tutejszego urzędu pocztowego trafiają listy pisane do Mikołaja przez dzieci z całego świata. Jest to też miejsce, które jest bazą dla jednego z najwspanialszych, o ile nie najwspanialszego rajdu zimowego na świecie. Rajd Arktyczny to bowiem pod wieloma względami ideał. Nigdzie zimowe, śnieżne trasy nie są przygotowane tak, jak tutaj. Ze śniegiem zresztą problemów tutaj nigdy nie było. Wysokie bandy, okolica skąpana w białym puchu… ach – nie miałbym nic przeciwko temu, aby przenieść tutaj zimową rundę WRC na stałe…
W ciągu dwóch dni – 2 i 3 lutego – zawodnicy pokonają łącznie 12 odcinków specjalnych o długości prawie 204 kilometrów. W tym jest kolos Sarriojarvi o długości 32 kilometrów i kilka innych prób długością zbliżonych do 25 kilometrów. Jeśli mamy tutaj fanów gry Richard Burns Rally, to Rajd Arktyczny jest jedną z bazowych lokalizacji w tej grze. I nawet niektóre nazwy odcinków z tegorocznej edycji rajdu wciąż pokrywają się z tymi z gry wydanej w 2004 roku. To jest impreza cudowna i niezwykle klimatyczna. Jedna z najlepszych na świecie. A zimowa… być może nawet najlepsza.
Spójrzcie na te nazwiska. Rajd Arktyczny nigdy nie zawodzi…
Wystarczy tylko spojrzeć na pierwsze trzy pozycje na liście startowej, aby wiedzieć, z czym mamy tutaj do czynienia. Na jej szczycie są Elfyn Evans i Scott Martin, a tuż za nimi znaleźli się Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. Obie załogi pojadą GR Yarisami Rally1 – aktualnie najlepszym samochodem rajdowym świata. Dalej są… Jari-Matti Latvala i Juho Hanninen. Też W Toyocie, ale w Celice Turbo 4WD. Cała lista liczy sobie aż 123 pozycje. Takie właśnie są mistrzostwa Finlandii. Nie można narzekać na obsadę. Nigdy.
Lista w większości składa się z załóg fińskich. Kierowcy tacy, jak Roope Korhonen, Mikko Heikkila, czy Lauri Joona nie tylko walczą w mistrzostwach Finlandii… ale też testują tutaj przed Rajdem Szwecji. To kolejny aspekt sprawiający, że Rajd Arktyczny jest tak mocno obsadzony. Z tym samym zamiarem do Rovaniemi przyjechali m.in. Nikołaj Griazin, Georg Linnamae… czy Jakub Matulka i Daniel Dymurski. Załoga LOTTO Matulka Rally Team pojedzie oczywiście Fordem Fiestą Rally3. Będzie to dla nich finałowy sprawdzian przed debiutem w Junior WRC, który będzie miał miejsce oczywiście w Szwecji. Nie przytoczę tutaj reszty ciekawych nazwisk, które pojawią się w Finlandii w ten weekend, bo po prostu zabrakłoby nam miejsca i czasu…
Zimowe szaleństwo trwa
77 załóg pojawi się w Brandbu og Tingelstad, około 70 kilometrów na północ od Oslo, aby wziąć udział w Rally Hadeland, drugiej rundzie mistrzostw Norwegii. Spodziewamy się, że o zwycięstwo powalczą ci sami kierowcy, co podczas otwierającego sezon Sigdalsrally. Będą to załogi Frank Tore Larsen z Torsteinem Eriksenem, Anders Grondal z Olą Floene oraz Henning Solberg z Ilką Minor. 3 lutego na zawodników czeka osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 74 kilometrów.
Była Finlandia, Norwegia… no to pozostała nam Szwecja. Przenosimy się do Sandviken, 200 kilometrów na północ od Sztokholmu. Tutaj odbędzie się Vinterpokalen, druga runda mistrzostw kraju. Wydaje się, że w gronie faworytów możemy wymienić Fredrika Ahlina z Mają Bengtsson, Dennisa Radstroma z Johanem Johanssonem, czy Patricka Flodina z Goranem Bergstenem. Zawodnicy będą mieli do pokonania sześć odcinków specjalnych o łącznej długości nieco ponad 96 kilometrów.
Inni Polacy też powalczą…
W Otepaa na południu Estonii odbędzie się Otepaa talveralli, druga runda mistrzostw Estonii. Jeśli patrzeć na początek sezonu, to w gronie faworytów powinniśmy wymienić Emilsa Blumsa i Patricka Enoka. Mam jednak takie podejrzenia, że swoją rolę odegrają w tej imprezie też Gregor Jeets i Pritt Koik. W rajdzie nie zabraknie Polaków. Na trasach zobaczymy załogi Jarosław Kołtun / Ireneusz Pleskot, Mikołaj Kempa / Marcin Szeja, Tymoteusz Abramowski / Sebastian Wach oraz Aron Domżała / Mateusz Martynek. Zawodnicy pokonają dziesięć docinków specjalnych o długości łącznie 119 kilometrów.
Przenosimy się jeszcze do Maniwaki w prowincji Quebec. To oczywiście Kanada i miejscowość położona na południowym wschodzie kraju, niedaleko Montrealu, czy Ottawy. Tutaj odbędzie się Rallye Perce-Neige de Maniwaki, czyli pierwsza runda mistrzostw Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Ciężko tutaj jednoznacznie wskazać faworytów. Natomiast w rajdzie też wystartuje załoga z Polakiem w składzie – Vincent Trudel / Michał Szewczyk. A teraz, uwaga… zawodnicy pokonają 22 odcinki specjalne o łącznej długości 263 kilometrów. I co? Można?