Strefa Czystego Transportu wkrótce opanuje Warszawę i Kraków. Mimo tego nie brakuje nadal przeciwników tego pomysłu
Strefy Czystego Transportu jak na razie powinny zostać wprowadzone w Polsce zgodnie z planem. W wywiadzie dla „Super Expressu” potwierdza to wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski. „Do tej pory nikt nie przedstawił żadnych przesłanek do unieważnienia uchwały dotyczącej Strefy Czystego Transportu i ja ich nie dostrzegam. Ja argumenty jednej i drugiej strony poznałem już w trakcie prac radnych nad uchwałą i słyszałem je na sesji. Głosowałem za Strefą Czystego Transportu, dlatego, że nie miałem wątpliwości, że jest to właściwa decyzja. Zresztą do tej pory nikt nie przedstawił żadnych przesłanek do unieważnienia tej uchwały i ja ich nie dostrzegam” – powiedział wojewoda mazowiecki, Mariusz Frankowski.
Wiele zatem wskazuje na to, że Strefy Czystego Transportu pojawią się w naszym kraju zgodnie z planem. Pierwsze strefy mają zostać wprowadzone właśnie w Warszawie oraz w Krakowie od 1 lipca 2024 roku. W Warszawie pierwszy etap wprowadzenia SCT zakłada zakaz wjazdu do strefy dla samochodów z silnikiem diesla, które są starsze niż 18 lat oraz dla pojazdów benzynowych starszych niż 27 lat. Mieszkańcy Warszawy, którzy płacą w tym mieście podatki, będą mieli odroczony termin spełnienia wymogów do 2028 roku. Wówczas planowane jest wprowadzenie trzeciego etapu działania SCT, co zakłada, że nie będzie można w nich poruszać się autami z silnikiem diesla starszymi niż 13 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 22 lata. Od samego 2024 roku ograniczenia odczują tylko kierowcy spoza stolicy.
Strefa Czystego Transportu jest już raczej nieodwołalna. Pora się z tym pogodzić i stosować się do zasad
Mimo tego wprowadzenie Stref Czystego Transportu budzi wielkie emocje wśród wielu osób. Trudno się temu specjalnie dziwić, bowiem SCT spowoduje jednak pewnego rodzaju dyskryminację dla niektórych pojazdów. Mimo tego nie ma raczej miejsca na negocjacje w tym temacie i raczej jest już przesądzone, że zostaną wprowadzone tego typu strefy na terenie całego kraju. Oczywiście, stopniowo, najpierw w wielkich miastach, ale raczej nic nas nie uratuje przed tym, aby cały pomysł wprowadzenia SCT został nagle zrzucony na drugi tor. Taka jest nasza przyszłość i trzeba się po prostu z tym pogodzić i do tego przyzwyczaić.