Jak informuje łódzka policja, w poniedziałek 4 września w okolicach godziny 9:40 policjanci lokalnej drogówki pełniący służbę w ramach działań „Bezpieczna droga do szkoły” zauważyli na ul. Wigury Hondę, której kierujący nie miał włączonych świateł mijania. Mundurowi zatrzymali pojazd by sprawdzić co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Oprócz kierującego w samochodzie na przednim siedzeniu pasażera znajdowało się dziecko, w wieku szkolnym.
Chwilę później jeden z pełniących tego dnia służbę funkcjonariuszy wyczuł od kierowcy woń alkoholu. Wynik alkomatu rozwiał wszelkie wątpliwości – 0,6 promila w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że nie był świadomy tego, że jest pijany. Uparcie twierdził, że poprzedniego wieczoru wypił tylko 2 piwa. Ponadto jego 8-letni syn rozpoczynał rok szkolny i „ktoś” musiał zawieźć dziecko do szkoły. – czytamy na stronie łódzkiej policji.
Na miejsce kontroli przyjechała matka chłopca, której policjanci przekazali pod opiekę 8–latka. Mundurowi zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości mężczyzna odpowie przed sądem, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenie pojazdów.
Policjanci apelują o rozwagę!
Z chwilą rozpoczęcia roku szkolnego, kontrole pojazdów przewożących dzieci to, codzienne zadanie policjantów. Pamiętajmy, że każdy kierowca prowadząc samochód pod wpływem alkoholu jest potencjalnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego. Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i może rodzić poważne konsekwencje.
POLICJA ŁÓDZKA