Ford wchodząc na rynek ze swoim pierwszym w pełni elektrycznym dostawczakiem nie pozostawił na konkurencji suchej nitki. To najmocniejsze auto dostawcze, jakie możesz kupić. Podstawowy wariant dysponuje mocą 185 koni mechanicznych, natomiast topowa wersja to 269 koni i 430 Nm momentu obrotowego – w obu przypadkach moc wędruje na tylną oś. Przyspieszenie i wysoki moment obrotowy sprawiają, że jazda tym samochodem potrafi być naprawdę przyjemna. Kabina jest bardzo dobrze wyposażona, a takie udogodnienia jak automatyczna klimatyzacja to teraz standard dla E-Transita.
Ford E-Transit - dostępne wersje, wyposażenie, ceny
Samochód jest dostępny w trzech rodzajach nadwozia – van, van brygadowy oraz podwozie przygotowane pod zabudowę z pojedynczą kabiną. Zasilany baterią o mocy 400V i 68 kWh Ford E-Transit gwarantuje zeroemisyjny zasięg do 309 km według normy WLTP.
Wersja bagażowa, czyli tak zwany blaszak występuje w dwóch opcjach 350 (dopuszczalna masa całkowita pojazdu 3,5t) i 425 (dopuszczalna masa całkowita pojazdu 4,25t). Samochód występuje także w kilku wysokościach dachu: H2 (średni) oraz H3 (wysoki), wybrać możemy także rozstaw osi: L2 (średni), L3 (długi) oraz L4 (długi – dłuższy zwis).
Egzemplarz, który towarzyszył nam podczas testów to H3 L4. Na uwagę zasługuje fakt, że zarówno manewrowanie jak i poruszanie się po mieście, tak pokaźnie długim samochodem było o wiele prostsze dość krótkiemu rozstawowi osi nawet w najdłuższym wariancie. Ford E-Transit to możliwość 25 różnych konfiguracji, co pozwala na stworzenie kombinacji, która na pewno sprosta Twoim wymaganiom.
Bogate wyposażenie standardowe plus zaawansowany system kamer i czujników sprawia, że manewrowanie elektrycznym Transitem staje się dziecinnie proste. Cyfrowe lusterko to nie tyle gadżet co rzecz niezbędna. Obraz przekazywany z kamery na tylnej drzwiach jest świetnej jakości i zdecydowanie ułatwia jazdę. Środek kabiny bardziej przypomina samochód osobowy niż auto dostawcze – wygodne fotele z podłokietnikami, wielofunkcyjna kierownica czy możliwość bezprzewodowego podłączenia telefonu i skorzystania z Apple Carplay lub Android auto nie powinna już dziwić.
Duży ekran umieszczony centralnie jest czytelny i responsywny, szkoda jednak, że nie został skierowany bardziej w stronę kierowcy, bo używanie go podczas jazdy nie należy do najwygodniejszych. Na pochwałę zasługuje natomiast na pewno zestaw audio, bo co jak co, ale gra on bardzo przyzwoicie i na pewno umili czas spędzony z kierownicą.
Przed kierowcą znajduje się analogowy zestaw zegarów wraz z centralnie umieszczonym wyświetlaczem gdzie znajdziemy wszystkie potrzebne podczas podróży informacje, takie jak wskazania z nawigacji czy dane dotyczące zużycia energii. Nieco wyżej gniazda ładowania USB-C oraz USB-A oraz przestrzeń na rzeczy podręczne.
Przestrzeń bagażowa jest dobrze odizolowana od szoferki, co przekłada się na większy komfort podróżowania. W testowanym egzemplarzu tył samochodu pokryty były czarnym tworzywem, a całość oświetlona jasnymi diodami LED. Do środka paki dostać się można zarówno przez przesuwne drzwi jak i od tyłu. Jeśli szukasz samochodu do transportu motocykli lub quadów to szerokość otworu załadunkowego bez problemu pozwoli na wjechanie do środka takim sprzętem jak quad Can-Am Outlander 450 (120cm szerokości).
Optymalnym sposobem ładowania nowego Forda E-Transit w warunkach firmowych jest ładowarka Ford Connected Wallbox. Pozwala ona na pełne naładowanie baterii w 8 godzin i 12 minut. Godzinne ładowanie pozwala na przejechanie do 43 km. Ładowanie samochodu od 15 – 80% na stacjach publicznych z wykorzystaniem szybkiej ładowarki 115 kW zajmie około 35 minut.
Główne elementy wyposażenia E-Transita na które warto zwrócić uwagę:
- 12” ekran dotykowy z systemem nawigacji satelitarnej Ford SYNC 4A i zestawem głośnomówiącym Bluetooth
- Bezprzewodowa obsługa Apple CarPlay i Android Auto (dla kompatybilnych urządzeń)
- Czujniki parkowania z przodu i z tyłu pojazdu – niedostępne dla wersji podwozie
- Podgrzewana przednia szyba Quickclear
- Klimatyzacja automatyczna
- Tempomat
- Collision Mitigation System – system wspomagający kierowcę w unikaniu lub zmniejszaniu skutków kolizji z poprzedzającymi pojazdami, pieszymi lub rowerzystami
- Lane Keeping Aid – system wspomagający utrzymanie pojazdu na pasie ruchu, z funkcją wykrywania krawędzi jezdni
- Driver Alert – system monitorowania koncentracji kierowcy
- Hamulec ręczny elektryczny
Ceny Forda E-Transit startują już od 270 150 zł netto, natomiast cena testowanego egzemplarza to wydatek rzędu 350 tysięcy złotych. Warto wspomnieć o możliwości skorzystania z rządowego programu „Mój Elektryk”. Dostępna jest dotacja w wysokości do 70 000 zł na nowy, elektryczny samochód dostawczy z homologacją N1.
Zakup elektrycznego Transita to także możliwe niższe koszty utrzymania samochodu. Dzięki mniejszej liczbie elementów, w perspektywie 3 lat Ford E-Transit jest znacznie tańszy w użytkowaniu niż samochód z silnikiem wysokoprężnym.
Tekst i zdjęcia: Rafał Łakus