Najszybsze na świecie kombi z silnikiem Diesla za połowę ceny. Samochód marzeń za nieduże pieniądze

Najszybsze kombi na świecie

Większość kierowców poszukuje w swoich samochodach połączenia kilku ważnych cech. Auto ma być przede wszystkim praktyczne, wygodne, a jeśli przy tym wszystkim potrafi wywołać uśmiech na ustach kierowcy, to świetnie. Taki efekt można uzyskać kupując używane kombi Alpina D5 S Touring. 

Alpina to pozycja kultowa nie tylko wśród fanów BMW. Firma należąca obecnie do niemieckiego producenta samochodów powstała w 1965 roku. Już 3 lata później zaczęli modyfikować samochody z Monachium. Nawet ówczesny szef sprzedaży BMW był pod wrażeniem ich prac, Alpina otrzymała fabryczną gwarancję producenta. Tak zaczęła się jej droga do sławy, która została wybrukowana wieloma ciekawymi modelami.

Jednym z nich niewątpliwie jest kombi o nazwie Alpina D5 S. Została zaprezentowana w 2017 roku, a firma miała dwa różne warianty – jeden dla rynków z kierownicą po lewej stronie, drugi z kierownicą po prawej. Kiedy zdamy sobie sprawę, że w Buchloe produkuje się mniej niż dwa tysiące samochodów rocznie, krok niezależnego producenta był dość kosztowny.

Mniej turbo, więcej mocy

Modele z kierownicą po lewej stronie bazowały na BMW 550d. Kombi zamiast czterech turbosprężarek miało ich tylko trzy, a moc wyjściowa wynosiła imponujące 388 KM i 800 Nm. Zarówno sedan jak i kombi rozpędzały się od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,4 sekundy. W przypadku wersji z kierownicą po prawej stronie sięgnęli jednak po BMW 540d. Miało dwie turbiny i moc 326 KM i 700 Nm. Ponadto w tej konfiguracji dostępny był tylko sedan.

Inne modyfikacje obejmują dodanie mechanicznego mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu Drexler, a także instalację większych hamulców. Na przedniej osi 395-milimetrowe tarcze robią swoje. Z tyłu znajdziemy tarcze o rozmiarze 398 mm. Dostępne są również kute 20-calowe koła w klasycznej konstrukcji wieloramiennej, które zmniejszają masę nieresorowaną o 15 kg.

Sprawdzona niezawodność

Oczywiście modyfikacji było znacznie więcej, w Buchloe w zasadzie rozebrano cały samochód i złożono go z powrotem. To jednak uwolniło wersję Alpiny od negatywnej reputacji związanej ze zwykłą serią 5. Według raportu TÜV jest to jeden z najmniej zawodnych samochodów w historii. Teoretycznie nie powinieneś mieć problemu z elektroniką, nieszczelnym modułem EGR czy trzeszczącymi poduszkami powietrznymi. Luźny układ kierowniczy lub awaria pedału hamulca również nie powinny stanowić dla Ciebie zagrożenia.

Niemałą jakość potwierdzają dziennikarze z Auto Bild, którzy testowali egzemplarz z 2018 roku. Mimo przejechania 95 tys. kilometrów wszystko działało jak należy, nigdzie nic nie stuka. Jego jedyny właściciel nie opuścił ani jednego przeglądu, podobnie jak nie ozdabiał karoserii czy felg niepotrzebnymi rysami. Za swój samochód zapłacił 5 lat temu 453 000 zł. Teraz kombi dostępne jest za mniej niż połowę, bo 216 000 zł. Nieźle, jak na najszybsze kombi na świecie w bardzo dobrym stanie.