Kierowcy przyznają się do zasypiania za kierownicą
W ciągu dwóch lat kierowcy mogą się spodziewać rozpowszechniania badań krwi, które pozwolą policji ustalić, czy zmęczenie osoby, która brała udział w wypadku odegrało jakąś rolę. Szacuje się bowiem, że około 10 do 20% wszystkich wypadków spowodowanych jest zmęczeniem kierowcy. Ponadto aż jedna na osiem osób przyznaje się do zasypiania za kierownicą.
Badanie sfinansowane przez Biuro Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rządu Australii wykazało także, że jazda po mniej niż pięciu godzinach snu może być równie niebezpieczna, jak pod wpływem alkoholu.
Wiadomo, że kierowcy są 20 razy bardziej narażeni na zasypianie za kierownicą o 6 rano niż o 22. Zmęczenie odgrywa rolę w około 4% śmiertelnych wypadków drogowych. Dlatego uważa się, że nowe badania mogą stanowić podstawę do ścigania kierowców także za prowadzenie pojazdów, gdy są śpiący i przemęczeni.
Podjęcie takich kroków pozwoliłoby poprawić bezpieczeństwo na drogach w Europie
Przyczyn zmęczenia kierowców może być wiele. Taki stan najczęściej towarzyszy kierowcom, którzy spędzają długie godziny za kierownicą. Wprowadzenie drogowych badań krwi będzie miało pozytywny efekt dla bezpieczeństwa na drogach.
Wielu ekspertów od snu i organizacji charytatywnych zajmujących się bezpieczeństwem na drogach od dawna domaga się wprowadzenia takich badań. To dlatego, że pozwalają ustalić granicę zmęczenia kierowcy przed wyruszeniem w drogę.
Dane wykazały bowiem, że badania krwi pozwalają wykryć, czy ktoś nie spał przez 24 godziny lub dłużej. Dokładność wynosi więcej niż 99%. To dlatego, że zespół profesora Andersona znalazł pięć „biomarkerów”, które to wskazują. Co ciekawe można się z nich również dowiedzieć, jak długo dana osoba faktycznie spała. To dlatego, że znaczniki testu pokazują godziny, które mogła przespać np. czy były to dwie czy pięć godzin.
Jazda w stanie zmęczenia może mieć poważne konsekwencje. Kierowcy nie tylko mogą mieć trudności z koncentracją, a także wolniej reagować. Zaśnięcie za kierownicą oznacza poważne konsekwencje. Jazda bez zachowania należytej ostrożności jest zagrożona mandatem. To jednak najmniejsza kara za skutki doprowadzenia do takiej sytuacji.
Testy drogowe krwi mogą zacząć obowiązywać już za 5 lat. Dokładne wyniki szpitalne będą dostępne w ciągu dwóch lat. To dlatego, że konieczne jest określenie minimalnego progu pozbawienia snu dla kierowców. Czytaj także: W 2023 roku pojawi się ważny podatek od samochodów. Wielu kierowców zapłaci nawet 5300 zł rocznie
Nowości
E-Mobilność
