Diesel – praktyczny i tani w utrzymaniu
Taki rodzaj nadwozia kojarzy się nam przede wszystkim z Ameryką, ale także z poczuciem całkowitej swobody ruchu i wolności. Dzięki podniesionemu nadwoziu nie musisz trzymać się asfaltu, a bezdroża nie stanowią żadnego problemu. Paka może służyć bez problemu jako schronienie na noc, może się też przydać do przewozu większych gabarytów. SUV tego nie potrafi.
Samochody takie jak ten Ford są bardzo duże, co może powodować odrobinę problemów w wąskich uliczkach starszych europejskich miast. Ale czy nie fajnie byłoby spróbować ogromnego, dużego samochodu, zamiast malutkiego hatchbacka z litrowym, trzycylindrowym silnikiem? Teraz może to być bardziej na wyciągnięcie ręki, niż się wydaje.
Ford Ranger w podstawie kosztuje dziś nieco ponad 200 000 zł. Za tę kwotę otrzymujemy napęd na wszystkie koła i praktyczną zabudowę Double Cab. Jeśli jednak zdecydujemy się na mocniejszego, 6-cylindrowego Diesla o mocy 240 KM, będziemy musieli zapłacić już 240 tys. złotych. I wciąż jest to cena bez VAT. Jeśli dorzucimy do tego jeszcze trochę wyposażenia, cena spokojnie dobije do 300 000 zł.
Niski przebieg i świetna cena
Jednakże, wystarczy udać się na rynek aut używanych, aby znaleźć dużo bardziej przystępne egzemplarze. Pick-up o oznaczeniu P375, którego produkcja ruszyła w 2011 roku, zaczyna się już od 39 000 zł. A za tę kwotę możemy kupić przyzwoite samochody z przebiegiem poniżej 100 000 km i 150 KM pod maską. Około 50 000 zł wystarczy aby kupić samochód maksymalnie 8-letni.
Czy jednak używany Ford Ranger to dobry pomysł? Jeśli zdecydujesz się na samochód z datą produkcji po listopadzie 2016 roku możesz być naprawdę zadowolony. Wtedy też firma rozwiązała serię problemów, które wymagały akcji serwisowych. Dotyczyły zarówno poduszek powietrznych, czy przewodów transmisyjnych, które się urywały.
Niemieccy dziennikarze z portalu Auto Bild sprawdzili pick-upa z 2018 roku z silnikiem 3.2 turbo diesel, którego pięć cylindrów generuje 200 KM. Samochód miał zaledwie 32 618 km przebiegu, dzięki czemu Ford wyglądał jak nowy. Wyposażenie Wildtrack oznaczało też, że nie przegapisz niczego ani wewnątrz, ani na zewnątrz. Jednak w przypadku takich egzemplarzy trzeba liczyć się z wyższą kwotą rzędu 160 000 zł. Ale otrzymujemy za to wciąż nowy samochód.