Ten ogromny SUV jest królem oszczędności
Wraz z Mazdą CX-60 na rynku pojawił się zupełnie nowy silnik typu Diesel. Wysokoprężna jednostka o pojemności 3,3 litra to rzędowa szóstka. Do tego ma pomoc 48-woltowego układu mild hybrid, dzięki czemu łącznie generuje 200 KM.
Ogromny SUV Mazdy o długości 4,74 metra i wadze prawie 1,9 tony z napędem na tylną oś i 8-biegową skrzynią deklaruje wydajność godną znacznie mniejszych, sportowych crossoverów.
Włoscy dziennikarze sprawdzili, ile ten gigantyczny SUV pali w teście rzeczywistego zużycia. Wzięli Mazdę CX-60 3.3 diesel na 360-kilometrową podróż z Rzymu do Gorli. Średnie zużycie wyniosło niezwykle przyzwoite 4,8 l/100 km.
Taki wynik pozwala Maxdzie zająć doskonałą pozycję w klasyfikacji rzeczywistego zużycia w segmencie D SUV. Jest na równi z Alfą Romeo Stelvio 2.2 Turbo Diesel 180 KM. Jedynym samochodem, który poradził sobie lepiej jest Mercedes GLC 220d 4Matic Mild Hybrid z wynikiem 4,25 l/100 km.
Za sześciocylindrowym Japończykiem znaleźli się m. in. Seat Tarraco, BMW X3, Audi Q5, czy Land Rover Discovery.
Doskonałe wykończenie, przestrzeń, moc i dźwięk 6-cylindrowego silnik
Testowany egzemplarz to Mazda CX-60 3.3L e-Skyactiv D M Hybrid Boost 48V RWD Takumi. To w zasadzie najwyższa wersja 200-konnego silnika z napędem na tylną oś – poza wersją 4WD generującą 249 KM. Po dodaniu metalicznego lakieru Soul Red Crystal, panoramicznego dachu i pakietu wspomagania kierowcy cena katalogowa wynosi nieco ponad 66 000 euro (300 000 zł).
To cena, która pozwala jeździć naprawdę dużym i wygodnym SUV-em. Także stosunkowo cichym i mocnym czy też żwawym kiedy jest taka potrzeba. Zarówno wykończenie zewnętrzne, jak i wewnętrzne są najwyższej jakości. A technologie pokładowe i systemy wspomagające prowadzenie również należą do nowej generacji, podobnie jak deska rozdzielcza i system informacyjno-rozrywkowy. Miejsca dla pasażerów i bagażu jest pod dostatkiem. Automatyczna skrzynia biegów jest precyzyjna i szybka, a piękny dźwięk silnika może umilić nawet długie podróże.