Obserwując to, jakie samochody osobowe są sprowadzane do Polski, nie trudno zauważyć, że dominują modele niemieckie. Od lat trzon hitów importowych tworzą Audi A4, Volkswagen Golf czy Opel Astra. Po części jest to zasługa, że głównym źródłem importu są Niemcy, choć sprowadzamy stamtąd już dużo mniej aut. Jak wynika z danych IBRM Samar, do naszego kraju trafiają coraz starsze pojazdy. Średnia wieku wynosi 13 lat, przy czym auta z silnikami benzynowymi to prawie 14-latki (13,85). Diesel zazwyczaj jest 12-letni (11,96).
To kombi jest teraz hitem
Od początku tego roku nie widać wielkich zmian wśród upodobań Polaków. Nadal w imporcie rządzą Audi A4 (3 079 szt.), Volkswagen Golf (2 995 szt.) i najchętniej ściągany w 2022 r. Opel Atra (2 976 szt.). Ten ostatni rośnie w siłę, bowiem generacja J (2009-2019) zaczyna być coraz bardziej dostępna cenowo dla Polaków. Fajnie wyposażony egzemplarz kupimy za ok. 24 tys. zł. Jednak kierowcy w naszym kraju często decydują się także na generację H (2004-2014). W tym przypadku upolujemy ciekawe odmiany poniżej 20 tys. zł.
Wielu Polaków widzi w tych autach bezpieczną inwestycję. Na rynku nie brakuje bowiem części i to tanich. W przypadku wersji kombi, kierowcy doceniają pakowność, choć wcale nie jest to przerośnięte auto. Pochlebne opinie zbierają też jednostki napędowe, np. niechciany już na zachodzie diesel. W zależności od wersji, Astra w dieslu potrafi spalać w trasie tylko 4,3-4,5 l/100 km. Z kolei benzyniaki idealnie nadają się montażu LPG, który często był zakładany fabrycznie (spala 5-6 l LPG/100 km).
Tu się lubi Opla
Jak można wyczytać w raporcie IBRM Samar, Polacy ogólnie lubią sprowadzać samochody osobowe Opla. W tym roku przerejstrowano już 10 135 aut tej marki. Oprócz 2 976 szt. Astry, hitem są też Opel Corsa (1 992 szt.) i Meriva (1 278 szt.). Polacy decydując się na import częściej decydują się tylko na auta marek Ford (10 420 szt.) i Volkswagen (10 773 szt.). Dość sensacyjnie poza podium jest Audi (8 862 szt.), mimo bestsellerowej A4-ki.