Nowy rewolucyjny SUV za 60 tys. złotych dostępny na europejskim rynku. Już ustawiają się po niego kolejki [ZDJĘCIA]

Ten SUV będzie sprzedażowym hitem

SUV o nazwie Chery Omoda 5 ma wszystkie papiery na to, aby stać się pierwszym chińskim samochodem, który na poważnie podbije europejski rynek. Podczas gdy europejscy producenci z każdym dniem rezygnują z silników spalinowych, Chińczycy nie mają problemy z przybyciem do takiego środowiska z samochodem, który wciąż oferuje tradycyjne silniki. No i jeszcze ta cena… 

W zeszłym roku organizacja Euro NCAP przetestowała bezpieczeństwo nowego chińskiego SUV-a Chery Omoda 5. Wyniki testów zderzeniowych są zaskakujące. W przypadku ochrony dorosłej załogi SUV jest lepszy niż np. Ford Ranger. A w przypadku dzieci dorównuje bezpieczeństwem Lexusowi RX. Choć piesi nie są jego domeną to w przypadku zderzenia i tak wypada lepiej niż Volkswagen ID.Buzz. Nie zapominajmy też o kategorii elektronicznych asystentów, w której chiński samochód wyprzedza nawet Mercedesa GLC. 

Z taką wizytówką Chery zmierza na pierwszy rozwinięty europejski rynek, czyli do Wielkiej Brytanii. SUV powinien wejść do sprzedaży na wyspach na początku przyszłego roku, choć szczegóły są narazie ograniczone. Chiński producent stwierdził, że Omoda będzie koncentrować się na elektromobilności, co nie jest zaskakujące. Ale od samego początku dostępne będą także wersje hybrydowe i czysto spalinowe. Nie wiadomo, jakie będą to silniki, ale na innych rynkach ten SUV jest sprzedawany z łagodną hybrydą 1.5 oraz turbodoładowaną benzyną 1.6. 

Benzyna będzie dużo tańsza od elektryka

Wersja elektryczna również jest nieco tajemnicza. W Chinach ma akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe o pojemności 64 kWh, co wiąże się z deklarowanym zasięgiem 450 kilometrów. Jest on obliczany zgodnie z cyklem WLTP, co oznacza, że w rzeczywistości będzie znacznie niższy. Przednie koła są napędzane przez pojedynczy silnik elektryczny, który wytwarza 200 KM i 400 Nm momentu obrotowego. 

Omoda to stosunkowo tania marka, ale sam elektryk z pewnością nie będzie tani. Dziennikarze z brytyjskiego Autocar szacują, że wersja elektryczne będzie kosztowała nawet 240 tysięcy złotych. Dlatego też nie dziwi fakt, że obecne będą silniki spalinowe, po które kierowcy będą ustawiać się w kolejce. Dzięki nim SUV dostępny jest w Chinach za 60 000 złotych.