Wiele wskazuje na to, że najniższe ceny paliw w styczniu są już za nami. Ze środowego raportu e-petrol.pl wynika, że benzyna 95-oktanowa potaniała o 2 gr/l do poziomu 6,54 zł/l. Jeszcze mocniej w dół, bo o 7 gr/l spadła średnia cena benzyny 98-oktanowej (obecnie 7,32 zł/l). Dość spory, 5-groszowy spadek odnotowano w przypadku oleju napędowego. Za diesel płaci się średnio 7,63 zł/l. Podrożał, ale tylko o 1 gr/l autogaz, bo LPG kosztuje teraz 3,14 zł/l.
Paliwo raczej będzie drożeć
Jednak o trendach spadkowych należy już raczej zapomnieć. Dotyczy to chociażby benzyny 95-oktanowej, której podwyżki są raczej nieuniknione. Analitycy e-petrol.pl prognozują, że w dniach 23-29 stycznia cena Pb95 ulokuje się w przedziale 6,52-6,64 zł/l. W najgorszym przypadku średnie ceny podskoczą nawet o 10 gr/l. Droższa może być znów benzyna 98-oktanowa, dla której przewidywany zakres cen to 7,29-7,41 zł/l.
Kilkugroszowe wzrosty spodziewane są także w przypadku oleju napędowego. Ceny za diesel mogą znów niebezpiecznie zbliżać się do granicy 8 zł/l, choć w styczniu jest to raczej mało realne. W nadchodzącym tygodniu to paliwo powinno kosztować gdzieś między 7,61 a 7,73 zł/l. Są też w końcu jakieś pozytywne wieści dla tankujących LPG. Eksperci e-petrol.pl spodziewają się, że dynamiczne wzrosty cen autogazu są już za nami. Teraz powinna czekać nas stabilizacja w przedziale 3,10-3,19 zł/l.
Ropa znów drożeje
Perspektywy podwyżek wzmacnia też sytuacja na rynku międzynarodowym. W tym tygodniu mocno podrożała ropa naftowa i choć wczoraj zaliczyła lekki zjazd to „straty” już zostały odbudowane. Obecnie cena baryłki ropy brent utrzymuje się w okolicach 87 dolarów. Na szczęście na względnie niskim poziomie nadal utrzymuje się kurs dolara do złotówki (4,35). To z pewnością zahamuje potencjał wzrostu cen w dłuższym okresie.