Zakładam, że każdy z was ma już na samochodzie opony zimowe. Jeśli nie, powinniście się zastanowić nad swoim zachowaniem. Mamy środek zimy, przez Polskę przeszły już poważne śnieżyce, więc każdy mógł na własnej skórze przekonać się, czy ma na kołach odpowiednie ogumienie. Mówimy tu o warunkach, w których nawet opony całoroczne nie dają rady. W wielu miejscach w Polsce mikroklimat jest specyficzny i jedynym, co sobie tam poradzi, jest dobra opona zimowa – twierdzą wulkanizatorzy.
Poczułeś, że twoje opony nie dają już rady? Masz wrażenie, że ślizgają się jakoś za bardzo – bardziej, niż zwykle? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Przede wszystkim powinieneś zainteresować się głębokością bieżnika w oponach. Nowa opona ma 10-8 mm głębokości bieżnika i wtedy opona pracuje zdecydowanie najlepiej. Graniczną wartością jest 1,6 mm, natomiast każdy wam powie, że przy takiej wysokości opona już nie działa tak, jak powinna. Wymianę należy rozważyć już w momencie, kiedy bieżnik ma ok. 4-3,5 mm wysokości.
https://wrc.net.pl/kw-nalezy-ci-sie-spore-odszkodowanie-ten-wyrok-zmienia-wszystko-przepisy-niezgodne-z-konstytucja
Ale głębokość bieżnika to nie wszystko. Istotny jest też chociażby wiek opony. Wiele osób ocenia wiek opony właśnie po głębokości bieżnika. Jeśli widzą oponę, która ma 7-8 mm bieżnika, uznają ją za nową. Nic bardziej mylnego. Liczy się faktyczny wiek tej opony. Mówi się o tym, że opona będzie się spisywała nawet do 10 lat od daty jej produkcji. Eksperci skłaniają się jednak ku temu, aby już po 5 latach od daty produkcji bardziej przyglądać się oponom i sprawdzać ich zachowanie. Powinien obejrzeć je specjalista i stwierdzić, czy jeszcze się nadają.
Dobre opony do wyrzucenia?
Może wam się wydawać, że opona jest w świetnym stanie, bo ma dużo bieżnika. Natomiast kiedy jest to stara opona, to ten bieżnik i tak nie będzie odpowiednio pracował. Mieszanka gumowa się starzeje i traci swoje właściwości. Opona może być sparciała, może być pęknięta, uszkodzona. Wtedy wysoki bieżnik w niczym nie pomoże. Dlatego warto obserwować opony w swoim samochodzie i reagować na bieżąco na potrzeby.
https://wrc.net.pl/kw-to-dlatego-paliwo-jest-takie-drogie-tylko-zobacz-na-te-statystyki-nie-mowia-nic-dobrego
Na zużycie opon wpływa też m.in. ciśnienie, które powinno być zgodne z zaleceniami producenta, odpowiednie wyważenie kół, czy obciążenie auta. Ale przecież wpływa na nie też rodzaj napędu, geometria samochodu, a co za tym idzie, styl jazdy. Jeśli ktoś gwałtownie dodaje gazu, a później gwałtownie hamuje i z dużą prędkością stara się pokonywać zakręty, to oczywistym jest, że opony szybciej się zużyją. Trzeba mieć to na uwadze. A jeśli jeździmy w agresywny sposób, to nie miejmy później pretensji, że nasze opony wytrzymały 2 lata, a nie na przykład 6.
https://wrc.net.pl/kw-tez-robisz-tak-codziennie-rano-lepiej-z-tym-skoncz-mozesz-w-ten-sposob-uszkodzic-samochod
Koniec końców – wrażenie, że nasze opony nie dają rady i że ślizgamy się jakoś bardziej… może być też złudne. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest droga. Nie piszę tutaj o czymś, co widać na pierwszy rzut oka – że jest mniej, albo więcej śniegu. Nie o to chodzi. W konkretnych warunkach atmosferycznych np. sól sypana na drogę zamiast pomóc może zaszkodzić. Wtedy jest tylko bardziej ślisko. Często też nie widzimy tego zjawiska, ale na drodze pojawia się tzw. „czarny lód”. Droga jest wtedy bardzo śliska, chociaż na pierwszy rzut oka kompletnie tego nie widać.