Chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe…
8 października kierowca pojazdu osobowego zaparkował przy ul. Winnej w miejscu, gdzie obowiązuje znak B-36 zakaz zatrzymywania się. Strażnicy założyli blokadę na koło pojazdu. Choć na dworze panował zmrok, ulicę rozświetlały niebieskie światła nieopodal zaparkowanego radiowozu. Kierowca niestety był na tyle roztargniony, że nie zauważył radiowozu Straży Miejskiej, ani informacji o założonej blokadzie na przedniej i bocznej szybie, ani samej blokady. Kierowca wsiadł do pojazdu i ruszył z impetem. Daleko jednak nie pojechał. Znacząco uszkodził nie tylko blokadę, ale również swój pojazd.
Niespełna miesiąc temu w jasny, słoneczny dzień podobnie zniszczył blokadę oraz swój pojazd inny kierujący, który urządził postój w niedozwolonym miejscu przy ul. Nitschmanna. Poza konsekwencjami za urządzenie postoju w niedozwolonym miejscu, naprawy na swój koszt pojazdów – kierowców czeka również wizyta w Komendzie Miejskiej Policji i złożenie wyjaśnień w związku z uszkodzeniem blokad.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM
Kiedy straż miejska może założyć blokadę?
Blokada na koło jest dla kierowcy dotkliwa – gdy zostanie ona założona, musi on poczekać na przyjazd strażnika miejskiego. Kiedy możesz spodziewać się blokady kół?
Jeżeli zaparkujesz samochód w miejscu, gdzie jest to zabronione, to twoje auto:
- Może utrudniać ruch lub zagrażać bezpieczeństwu. Wówczas samochód zostanie usunięty (odholowany) na twój koszt (lub właściciela, jeśli jest nim ktoś inny). To rozwiązanie jest jednak stosowane rzadko i w skrajnych przypadkach, np. wówczas, gdy zaparkowałeś na miejscu dla osób niepełnosprawnych lub w miejscu oznaczonym znakiem wskazującym, że pojazd zostanie odholowany na koszt właściciela.
- Nie musi utrudniać ruchu i zagrażać bezpieczeństwu. Wówczas służby stosują urządzenie do blokowania kół. Unieruchomienie pojazdu w ten sposób ma też wymiar psychologiczny – skutecznie zniechęca innych kierowców do parkowania w zabronionym miejscu.
Chcesz ściągnąć blokadę na własną rękę? Ostrzegamy – to nienajlepszy pomysł
Każdy kierowca bezwzględnie powinien pamiętać o tym, że każda blokada jest własnością danych służb. To mienie, które powinno pozostawać w stanie nienaruszonym. Jeśli przy zdejmowaniu blokady uszkodzisz ją, a z pewnością tak się stanie, albo zabierzesz ją ze sobą, licz się z poważnymi konsekwencjami natury prawnej.
Możesz zostać oskarżony o przywłaszczenie cudzej własności. Karą za takie działanie jest postępowanie sądowe, w ramach którego może zostać orzeczona grzywna, a nawet w skrajnych przypadkach kara pozbawienia wolności do lat 5.
https://wrc.net.pl/mj-tak-zaplacisz-za-paliwo-tyle-co-przed-kryzysem-nie-ma-zadnego-haczyka-to-banalnie-proste
źródło: Straż Miejska Elbląg