Pojawienie się w 2005 roku tego modelu, było wprowadzeniem serii 3 w technologiczny XXI wiek. Przestał być już to samochód, który w dużym stopniu bazuje na rozwiązaniach z lat 90. XX wieku. Pojawiło się dużo więcej elektroniki, przez co pojazd nabrał nowoczesności i jednocześnie z czasem zrobił się bardziej awaryjny. Dlatego przy zakupie samochodu, warto zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów.
Silnik diesla – najpopularniejszy wybór
Na polskim rynku największą popularnością cieszą się silniki diesla o pojemności 2 litrów. W ogłoszeniach mamy spory wybór, ale część egzemplarzy jest mocno zaniedbana. W związku z tym trzeba być ostrożnym i skrupulatnie weryfikować ich historię serwisową. W obiegowej opinii przyjmuje się, że lepiej jest zdecydować się na auta z początku produkcji, które mają pod maską silnik o oznaczeniu M47. Motor powstawał do 2007 roku i jest tańszy pod kątem serwisowania szczególnie ze względu na korzystnie umieszczony rozrząd – za chłodnicą, a nie z tyłu silnika.
Prestiżowym wyborem są silniki sześciocylindrowe, które mają aksamitną kulturę pracy i bardzo dobre osiągi, jak na dzisiejsze standardy. Niestety ich serwisowanie wiąże się z większymi nakładami finansowymi.
Ponad 60% samochodów ma poważną wadę!
Nie jest tajemnicą, że bardziej opłaca się sprowadzać na polski rynek pojazdy powypadkowe. Podobnie jest z BMW E90 i pokazują to statystyki. Szacuje się, że blisko 64% wszystkich obecnych w Polsce BMW serii 3 jest po wypadku. Oczywiście nie w każdym przypadku powinien on dyskwalifikować auto z użytkowania na drodze, ale tak duża wartość powinna nam zapaść w pamięci.
Gdy czytamy w ogłoszeniu, że pojazd jest bezwypadkowy, warto zachować sporą nieufność i dokładnie to sprawdzić. Z pewnością należy unikać najtańszych egzemplarzy, ponieważ są one z reguły najbardziej zaniedbane.
źrodło: carVertical