Ludzie z natury są zwierzętami przystosowanymi głównie do życia w ciągu dnia. Nasze oczy przeciętnie radzą sobie w środowisku pozbawionym dodatkowego źródła światła. Do tego większość ludzi ma szereg wad wzroku, które utrudniają prawidłowe widzenie po zmroku. Z takimi problemami może borykać się nawet ponad 80% kierowców! Z tego wynikają też określone błędy, które popełniamy podczas jazdy nocą.
Brak adaptacji do zmieniających się warunków
Jednym z największych błędów, jest absolutny brak adaptacji do zmieniający się warunków na drodze. Gdy zapada zmrok, wielu kierowców nie zmienia swojego stylu jazdy, a po znanym sobie terenie zaczyna jechać nieco na pamięć. Oczywiście znajomość trasy może być pomocna i wpływać na poprawę bezpieczeństwa, ale brak zwracania uwagi na dodatkowe elementy, które trzeba uwzględnić po zachodzie słońca, jak zwierzęta na drodze, nieoświetleni rowerzyści lub pieszy, a także inne samochody, jest dużym błędem.
Zbyt szybka jazda podczas ograniczonej widoczności
Współczesne samochody pozwalają na dużo więcej pod kątem jakości oświetlenia. Światła w technologii LED dają poczucie jazdy niczym za dnia. W rzeczywistości jest to swego rodzaju złudzenie, o czym należy pamiętać. Mamy mocno zwężone pole widzenia i jako kierowca powinniśmy spoglądać nieco poza linię świateł. Przede wszystkim starać się wypatrzeć zagrożenia, przedmioty, ludzi i zwierzęta daleko z przodu. Jednak nasz wzrok powinien zerkać również na pobocza, ponieważ odbijające się w reflektorach oczy zwierząt, ich futro mogą dać nam czas na reakcję i uniknięcie kolizji. W nocy zaleca się jeździć nieco wolniej, ponieważ nad mniejszą liczbą rzeczy mamy kontrolę.
Zły moment przełączania świateł
Wielu kierowców wybiera bardzo zły moment na przełączanie świateł z drogowych na mijania i odwrotnie. Największym błędem jest zbyt późna decyzja o zmianie rodzaju oświetlenia. Prawdopodobnie dzieje się tak dlatego, że po pierwsze za mocno ufamy technologii, jeśli mamy system automatycznego przełączania świateł. Zdarzają się sytuacje, w których maszyna podejmie złą decyzję.
Dodatkowo sami kierowcy niekoniecznie są przygotowani do zmiany światła i mniej bacznie obserwują to, co dzieje się przed nimi. Łuna światła pojazdu z naprzeciwka pozwala na położenie palca na przełączniku świateł, jeden klik i sprawa wydaje się być rozwiązana. Niestety przez złe ułożenie rąk na kierownicy i szereg innych niedociągnięć w technice jazdy, zdarzają się opóźnienia.
Źle ustawione mijania
Na koniec rzecz bardzo mocno powszechna, której trzeba systematycznie przypominać. Kierowcy bardzo lekceważąco podchodzą do prawidłowego ustawienia świateł mijania w swoim pojeździe. Spora grupa samochodów ciągle ma źle zamontowane żarówki i oślepia innych użytkowników drogi. Dodatkowo w ten sposób sami kierowcy odbierają sobie szanse na optymalne oświetlanie drogi przed nimi.