To Audi jest jedyne w swoim rodzaju
Nawet w czasach swojej największej świetności, Audi RS4 było samochodem wyjątkowo rzadkim. Powstało w zaledwie 6000 sztuk, a zdecydowana większość z nich już dawno została przerobiona na żyletki. Ten konkretny egzemplarz jest jednak praktycznie nowy, a jego cena jest absolutnie szalona.
Jeśli chodzi o sportowe, mocne samochody z początku tysiąclecia, jest ich na rynku bardzo mało. Oczywiście, nie mówimy o coupé typu BMW M3 CSL, gdzie od początku było wiadomo, że będzie to ceniony klasyk. W przypadku kombi, takich jak to Audi RS4, ich właściciele po prostu jeździli swoimi maszynami, a nie trzymali je w garażu pod kocem. Wszak miał to być supersamochód na codzień i dokładnie tak to wyglądało.
Audi poszło wówczas nieco inną drogą niż BMW. W Monachium postawili na coupé lub kabriolet, podczas gdy w Ingolstadt produkowali wyłącznie kombi. BMW miało atmosferyczną, rzędową szóstkę, podczas gdy Audi podwójnie doładowane V6. Różnice były praktycznie nieskończone, nie mówiąc już o napędzie na tył w BMW i quattro w Audi.
Ogromna benzyna i imponująca moc
Po oryginalnym RS2, Audi RS4 w kombi było pierwszym supersamachodem stworzonym do jazdy na codzień. Choć nie było to łatwe do prowadzenia auto. Waży zaledwie 1620 kg, a silnik 2.7 V6 miał moc 381 KM.
Od 0 do 100 km/h samochód rozpędzał się w 4,9 sekundy, a wszystko to z 1250 litrami przestrzeni bagażowej. Do tego specjalne hamulce z tarczami 360 mm z przodu i 312 mm z tyłu, w połączeniu z hamulcami dwu- i jednotłoczkowymi. Droga hamowania ze 110 km/h wyniosła poniżej 50 metrów.
O takim samochodzie marzyli wszyscy i nic dziwnego. Auto kosztowało jednak ponad 100 000 niemieckich marek, więc niewiele osób mogło sobie na nie pozwolić. W bardzo krótkim okresie produkcji od 2000 do 2001 roku znalazł on zaledwie 6030 klientów na całym świecie. Dziś to bardzo ceniona rzadkość, a znalezienie go w dobrym stanie graniczy z cudem.
Kosmiczna cena
Ten konkretny egzemplarz został zarejestrowany w czerwcu 2001 roku, a w ciągu kolejnych 21 lat przejechał niespełna 7000 km. Oczywiście, na potwierdzenie wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Samochód jest po prostu nowy. Skóra na siedzeniach, czy alcantara na kierownicy są praktycznie nienaruszone.
Co więcej, kombi jest w wersji Exclusive w całkowicie czarnej specyfikacji. Ma czarny lakier, który nie był oferowany w standardzie dla RS4. Ma też całkowicie czarne wnętrze, które podobnie jak lakier, nie było dostępne. Samochód jest dostępny u austriackiego sprzedawcy podobnych specjałów za absurdalną kwotę 139 900 euro, czyli ponad 650 000 zł. To absolutna rzadkość, ale samochód jest wystawiony za kwotę większą, niż trzeba zapłacić za całkowicie nowe RS4 u dealera.