Już w najbliższy weekend Wieliczka na kilka dni ponownie przemieni się w stolicę polskich rajdów. Wszystko za sprawą PLATINUM Rajdu Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza, który na stałe wpisał się w motorsportowe kalendarze.
Impreza powstała ku czci dwóch wybitnych polskich kierowców rajdowych, którzy tragicznie zginęli. Marian Bublewicz był sześciokrotnym mistrzem Polski w klasyfikacji generalnej. W 1992 roku został wicemistrzem Europy. Lepszy okazał się jedynie Erwin Weber. Janusz Kulig trzykrotnie był najlepszy na krajowych odcinkach. Raz wywalczył tytuł mistrza Słowacji. Podobnie jak Bublewicz był wicemistrzem Europy. W sezonie 2002 toczył zacięty bój do ostatniego startu z Renato Travaglią. Lepszy był jednak Włoch.
Chcąc uczcić pamięć wielkich mistrzów Automobilklub Krakowski, wspierany przez markę PLATINUM, w 2007 roku zdecydował się na zorganizowanie pierwszego wielickiego memoriału. Na starcie stanęli najlepsi wówczas kierowcy w kraju, a najszybszy okazał się Leszek Kuzaj, którego pilotował Jarosław Baran – były pilot Janusza Kuliga. Kuzaj powtarzał zwycięstwa jeszcze w 2008 i 2010 roku, co stawia go w roli jednego z dwóch rekordzistów imprezy.