Na portalu bankier.pl można prześledzić sobie różne istotne wskaźniki. Chociażby to, jak na przestrzeni lat drożało, bądź taniało paliwo. Statystyka jest prowadzona od 2004 roku. Jeśli chodzi o benzynę 95-oktanową, to najdroższa była ona… 18 listopada 2021 roku. Wtedy kosztowała średnio 6,04 zł za litr. Właśnie pod koniec 2021 roku po raz pierwszy od 17 lat (czyli od początku prowadzenia statystki) padła psychologiczna bariera 6 zł.
Cena ropy naftowej pod koniec ubiegłego roku wahała się między 70 a 80 dolarów za baryłkę. Niektórzy zadają sobie zatem pytanie. Dlaczego paliwo było takie drogie, skoro w przeszłości bywały okresy, w których ropa naftowa była droższa? Nie ma nawet co mówić tutaj o 2008 roku i ogromnym ogólnoświatowym kryzysie. Ropa kosztowała wtedy 148 dolarów za baryłkę.
Ale od lutego 2011 roku do sierpnia 2014 roku cena ropy praktycznie nie spadała poniżej poziomu 100 dolarów za baryłkę. Były w tym okresie nawet takie momenty, gdzie ropa przekraczała poziom 120 dolarów. Jak wyglądał wtedy rynek paliw, skoro ropa była droższa o te 20, 30, 40 a nawet więcej dolarów za baryłkę?
Jak wyglądały wtedy ceny?
Owszem, obserwowaliśmy wtedy wysokie ceny. W omawianym okresie ceny wahały się między 5,05 zł za litr a 5,88 zł za litr. Chociaż w 2013 i 2014 roku były to już ceny nieco bardziej unormowane – zazwyczaj oscylujące między 5,30 zł a 5,50 zł. Dlaczego więc najwięcej (od 2004 roku i początku statystyk) za paliwo płaciliśmy w 2021 roku, kiedy to – jak wspominałem wcześniej – ropa była zdecydowanie tańsza, niż pomiędzy 2011 i 2014 rokiem?
W tym momencie niezwykle istotny jest trzeci wykres – mianowicie, pozycja złotego względem dolara. W lutym 2011 roku 1 dolar kosztował około 2,80 zł. Do końca omawianego okresu, a więc do sierpnia 2014 roku, cena ta wahała się nawet to maksymalnie 3,59 zł, chociaż średnio 1 dolara mogliśmy kupić w przedziale między 3,00 a 3,25 zł. Wtedy, na przełomie 2014 i 2015 roku zmieniać zaczęło się wszystko.
W ciągu ostatnich trzech lat dolar nie był tańszy, niż 3,61 zł. Jego cena dochodziła do poziomu nawet 4,30 zł, a teraz to 3,94 zł. A zatem co wydaje się głównym problemem? Jasne – drożejąca ropa naftowa to dla przeciętnego kierowcy problem. Ale niezwykle istotnym czynnikiem w tym wszystkim jest siła złotego. Skoro między 2011 a 2014 roku dolar kosztował jakieś 3,00, czy 3,20 zł, a teraz kosztuje 3,90, albo 4,00 zł, to różnica jest jednak dosyć widoczna.