Dla porządku materiału pamiętajmy, że są to moje subiektywne zasady poruszania się po stacji paliw, które spotykają się z przychylnym spojrzeniem kierowców i wielokrotnie były okazją do miłej rozmowy na temat logicznego myślenia i kultury na drodze. W ten sposób można zaoszczędzić sobie sporo czasu oraz nerwów na prozaiczną czynność, jaką jest tankowanie.
Nie wjeżdżaj na stanowisko pod prąd!
Zdarzają się stacje paliw, gdzie możemy wjechać na teren obiektu z różnych stron przy zachowaniu przepisów ruchu drogowego. W trakcie poruszania się po stacji paliw warto rozejrzeć się, w jakim kierunku zwrócone są pojazdy pod każdą linią stanowisk. Najlepiej wybrać miejsce w taki sposób, aby nasze auto było ustawione w tą samą stronę, co samochód przed nami. Wtedy unikniemy kłopotów z manewrowaniem.
Parkuj możliwie blisko dystrybutora
Stacja paliw jest przestrzenią publiczną, z której jednocześnie korzysta wiele osób. Zwracanie uwagi na innych i przewidywanie tego, że komuś może być potrzebne nieco więcej miejsca do przejazdu, czy podjechania pod dystrybutor usprawni cały proces tankowania. Dlatego dobrym pomysłem jest parkowanie możliwie blisko pompy z paliwem. W kontekście odległości od pistoletu do tankowania, a także miejsca ustawienia wlewu paliwa względem węża z określonym paliwem. Im mniej kombinacji i podciągania akcesoriów do tankowania do pojazdu, tym ponownie szybciej zatankujemy.
Korzystaj mądrze z kolejek do kasy!
Ze względu na to, że coraz więcej stacji paliw ma bardzo szeroką ofertę gastronomiczną, spożywczą i rozrywkową po zatankowaniu paliwa miłym gestem jest pójście bezpośrednio do kasy i uregulowanie należności, a następnie odjazd ze stanowiska. Idealnym rozwiązaniem są aplikacje mobilne lub terminale do płacenia kartą kredytową lub debetową bezpośrednio przy dystrybutorze. Wtedy możemy odjechać na miejsce parkingowe i zrobić dalsze zakupy na stacji.