Nowy praktyczny SUV za śmieszne pieniądze
SUV to wciąż nadwozie cieszące się niesłabnącą popularnością. I nie możemy się dziwić, że producenci kombinują z konstrukcją podwozia i nadwozia, próbując dać klientom kolejne nowości. I tak Hyundai zaprezentował europejskiej publiczności zupełnie nowy model Bayon, który bazuje na Hyundaiu i20. Pod względem wielkości jest taki sam jak Kona, ale kosztuje mniej i ma większy bagażnik. W Europie jest podstawowym SUV-em Koreańskiego procenta, jednak dziś pojawił się zupełnie nowy… Casper.
Bayon dostępny jest tylko w Europie, natomiast Hyundai pokazał nowego SUV-a nazwanego Casper, który ma rozpoczynać ofertę typu SUV dla Stanów Zjednoczonych, czy Indii. Samochód wygląda naprawdę uroczo i ma zaledwie 3595 mm długości, jednak jest bardziej praktyczny, niż mogłoby się wydawać.
Uwagę przykuwają przede wszystkim fotele wielofunkcyjne, w których oparcia z tyłu i z przodu można całkowicie złożyć. Dzięki temu przedmioty o długości nawet do 2 metrów bez problemu zmieszczą się do środka. Ponadto, tylna kanapa jest przesuwana do tyłu lub do przodu aż o 16 cm, dzięki czemu w bagażniku może zmieścić się nawet 301 litrów bagażu. Casper wygląda też całkiem przestronnie z przodu – zamiast środkowego tunelu Hyundai zaproponował przedłużone siedzenie kierowcy, w którym wbudowano dwa uchwyty na napoje.
Dwie wersje silnikowe
Z tego powodu „dźwignia” zmiany biegów trafiła na konsolę środkową. Jedyną opcją przełożenia napędu jest 5-stopniowy automat. Można do niego dobrać dwie wersje 1-litrowego, trzycylindrowego silnika, który wytwarza 75 KM bez turbo i 100 KM z. Obie wersje różnią się jedynie ceną, która zaczyna się odpowiednio od 46,5 tys zł i 62 tys zł.
Hyundai rozpocznie sprzedaż na swoim domowym rynku jeszcze w tym miesiącu, a w przyszłym roku SUV zadebiutuje w Indiach. W tym miejscu będzie miał on bardzo duży sens, głównie ze względu na swoje rozmiary.
Wysoki poziom bezpieczeństwa
Mimo niskiej ceny, Hyundai nie szczędził na systemach bezpieczeństwa. W standardzie znalazło się aż siedem poduszek powietrznych i mnóstwo asystentów, w tym monitoring jazdy po wybranym pasie, czy system ostrzegający o wypadku. SUV ma również automatyczne przełączanie świateł drogowych czy adaptacyjny tempomat.
Nie mielibyśmy nic przeciwko, żeby Casper pojawił się także w Europie, zwłaszcza, jeśli miałby kosztować 46 000 zł. Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny, ale może ewentualny sukces Caspera zmieni strategię Hyundaia?