Wakacyjna przerwa w Formule 1 za nami i zespoły wraz z zawodnikami od razu mocnym akcentem przystępują do wznowienia walki. Po kuriozalnym GP Belgii nie ma chwili wytchnienia i już w ten weekend stawka powróci do Holandii.
Niderlandy musiał czekać aż 36 lat, by Formuła 1 powróciła na ich terytorium. Najlepszych na świecie podobnie jak przed laty będzie gościł tor w Zandvoort, który powstał tuż po wojnie. Początkowo stanowił połączenie właściwego obiektu z drogami publicznymi i wił się wokół nadmorskich wydm. Pierwsze grand prix zorganizowano w 1948 roku. Zwycięzcą został pochodzący z obecnej Tajlandii Prince Bara, który prowadził Maserati.