Liczy się ilość, nie jakość
Dawniej motoryzacja powstawała dla ludzi, ponieważ satysfakcja klienta była najważniejsza. Jednym z głównych parametrów, które świadczyły o jakości i prestiżu marki była trwałość. Niestety coraz trudniej napisać to w czasie teraźniejszym, ponieważ coraz mniej marek samochodów stawia na bezawaryjność. Potencjalni kupujący koncentrują się na systemach inforozrywki, dotykowych ekranach i ambientowym oświetleniu wnętrza. Coraz mniej jest kierowców, którzy chcą dobrze prowadzącej się maszyny, która daje radość z jazdy i jest trwała. Jeszcze kilkanaście lat temu takie auta produkowało BMW.
Dzisiaj w czasach najmu długoterminowego, leasingów i innych form finansowania na stosunkowo krótki czas, samochód ma przetrwać w dobrym stanie technicznym przez okres gwarancji producenta. To, co dzieje się później przestaje mieć większe znaczenie. Dodatkowo sposób użytkowania pojazdów również się zmienił. Obecnie przejechanie jednego kilometra ma być możliwie najtańsze, dlatego wprowadza się oleje long life, aby wydłużyć interwały serwisowe do maksimum. To niezbyt korzystnie wpływa na poziom bezawaryjności. W skrócie liczy się liczba sprzedanych sztuk, a co zrobią z nimi klienci to już inna historia.
Samochód niczym smartfon?
Gdyby ktoś kilkadziesiąt lat temu wspomniał o czymś takim, jak o aktualizacji samochodu, zapewne wiele osób nie wiedziałoby, co mamy na myśli. Kilkanaście lat temu wprowadzanie nowych elementów w stylistyce odbywało się mniej więcej, co pięć lat. Dzisiaj ten czas znacząco się skraca. Najczęściej producenci decydują się na odświeżenie samochodu po trzech latach, jednak BMW prawdopodobnie jest rekordzistą. Model iX3 otrzymał kurację odmładzającą kilka miesięcy po opuszczeniu fabryki! Czyżby niedługo samochody były tak często modyfikowane jak smartfony?
BMW iX3 dostało kosmetyczne zmiany!
Co po tych kilku miesiącach się zmieniło? Pojawił się nowy wzór lamp LED z przodu i z tyłu. Obecnie do wyboru klienci mają również reflektory w technologii laserowej, a do wnętrza pojazdu wsadzono większy ekran główny od systemu inforozrywki. Ma on teraz 12,3 cala przekątnej. Z nowości, które zobaczymy na pokładzie, jest również stałe podłączenie do Internetu, dzięki czemu w przyszłości BMW iX3 zaktualizuje się samodzielnie, a nawigacja GPS w samochodzie skorzysta z danych o ruchu drogowym dostępnych w chmurze. Pytanie, czy nie można było tych zmian zaplanować wcześniej?