Diesel > Tesla
Nie znam nikogo, kto lubi wizyty na stacji paliw. Tankowanie benzyny czy paliwa typu Diesel to jednak pikuś przy tym, co przeżywają kierowcy samochodów elektrycznych. Ładowanie do pełna zajmuje zazwyczaj około dwóch godzin, jednak ta Tesla potrzebowała dużo więcej.
Właściciel Tesli Model 3 udał się do mediów społecznościowych, aby udokumentować swoją historię. Facet utknął przy ładowarce „Tesla Supercharger” na… ponad 15 godzin!
Kierowca początkowo zamieścił post na Reddicie pod pseudonimem SeaEnergy o tym, jak utknął przy ładowarce na Florydzie. Sięgnął do wsparcia Tesli, ponieważ nie było żadnego sposobu na to, aby zwolnić kabel ładujący. Nic nie pomagało.
Ładowanie trwało… 15 godzin!
Kilka godzin później gość opublikował aktualizację na Reddicie, o godzinie 1:30 w nocy, że wciąż tkwi przy ładowarce. Udostępnił też film pokazujący, że przycisk odblokowania kabla ładującego na ekranie systemu multimedialnego nie działa. Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku zatrzasku znalezionego w bagażniku. A było kupić stary, dobry silnik typu Diesel!
Dopiero o 9:30 rano samochód był w pełni naładowany, a kabel można było odłączyć. Tesla nie zapewniła kierowcy żadnej pomocy drogowej podczas długiego, nocnego oczekiwania.
W ostatniej aktualizacji właściciel dodaje, że otrzymał telefon od serwisu Tesli dopiero około godziny 11:30 – dopiero, gdy zdali sobie sprawę, że jego historia podbija internet. Tesla wysłała kogoś do sprawdzenia stacji ładującej. Samochód został z kolei wezwany do najbliższego centrum serwisowego, aby sprawdzić o co tak naprawdę chodziło.
1:30AM UPDATE – Still Trapped at a Supercharger from r/teslamotors
Najwyraźniej był to jakiś dziwny incydent, który w przeszłości dotknął tylko kilku właścicieli Tesli. Niemniej jednak, potwierdza tylko przewagę silników typu Diesel nad elektrykami.
Nowości
E-Mobilność
