ITD nie wierzyła własnym oczom
W środę, 16 grudnia ITD prowadziła rutynową kontrolę w okolicach Dworca Głównego w Krakowie. Małopolscy inspektorzy zatrzymali taksówkę – srebrnego Opla Astrę. Wszystko było okej, aż do czasu…
W czasie weryfikacji stanu drogomierza z danymi z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców okazało się, że stan licznika wskazuje mniejszą wartość niż ta, którą wpisano w trakcie wcześniejszej kontroli.
Cofanie licznika nikogo już w Polsce nie dziwi, ale tempo, w jakim ubyło kilometrów w tym Oplu, zaskoczyło nawet ITD!
KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Potrzebna była policja
Poprzednia kontrola przeprowadzona była 19 listopada, a stwierdzona różnica wynosiła ponad 40 tysięcy kilometrów! Oznacza to, że dziennie z tej taksówki ubywało grubo ponad 1000 kilometrów. Prawdziwa magia.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, na miejsce kontroli wezwano patrol policji. Ten prowadzi już w tej sprawie dalsze czynności.