Potężny SUV z jeszcze bardziej potężnym Dieslem
Tunerzy nie spali w okresie pandemii koronawirusa i jednym z efektów ich prac jest m. in. to Audi SQ7.
Pod jego maską pracuje potężny 4-litrowy silnik Diesla w układzie V8. Wysokoprężna jednostka jest rzecz jasna turbodoładowana. Generuje 429 KM i monstrualne 900 Nm momentu obrotowego już przy 1250 obr./min – w standardzie.
Można by pomyśleć, że to w zupełności wystarczające wartości, nawet jak na dużego i ciężkiego SUV-a. Tunerzy w firmie ABT zdecydowali się jednak podnieść te wartości. Teraz Diesel generuje 503 KM i 969 Nm momentu.
Kocur nie tylko pod maską
Niemcy nie zapomnieli także o wyglądzie. Mamy więc szersze błotniki na przedniej i tylnej osi, a także zmienione mocowanie przedniego splittera. Nadaje ono SUV-owi bardziej złowrogiej postawy.
Spojler dachowy i cztery końcówki wydechu z niestandardowymi końcówkami służą jako dodatkowe przypomnienie, że nie jest to fabryczne SQ7. Dopełnieniem listy modyfikacji są 22-calowe koła i szereg akcentów z włókna węglowego.
Specjalistom z branży tunerskiej udało się sprawić, że Audi SQ7 wygląda teraz bardziej agresywnie, bez przekraczania cienkiej granicy. Tak, mamy tutaj na myśli Mansory.