100. rocznica urodzin papieża
Dziś, 18 maja 2020 roku cały świat pisze o rocznicy 100. urodzin Karola Wojtyły. Był on drugim najdłużej posługującym papieżem w erze nowożytnej, a jego pontyfikat trwał od 1978 roku do 2005. Pod koniec XX wieku papież Jan Paweł II był jedną z najbardziej znanych postaci na świecie.
Jego wpływy pomogły obalić apartheid w Południowej Afryce i komunizm w Europie Wschodniej, a rozległe podróże uczyniły go globalną postacią, także poza kościołem katolickim. W 2014 roku został oficjalnie kanonizowany i ustanowiony świętym przez papieża Franciszka.
Przed tym wszystkim, Karol Wojtyła był zwykłym kardynałem w Watykanie, a więc nie miał do swojej dyspozycji papamobile. Kupił więc najbardziej poczciwe i proste auto do poruszania się, jakie mógł znaleźć.
Modlitwy zamiast radia
Wybór padł na podstawowego Forda Escorta GL z 1976 roku z 1,1-litrowym rzędowym silnikiem. Bez klimatyzacji, bez radia – tylko kardynał Wojtyła i jego modlitwy, a także 4-biegowy manual. Samochód sprawia wrażenie dobrze zadbanego, ale nie brakuje mu drobnych obtarć na zderzaku, czy śladów użytkowania na przednim fotelu.
Kardynał Wojtyła został zmuszony do rozstania się ze swoim samochodem, kiedy dwa lata później został wybrany papieżem. W 1981 roku został prawie zamordowany, kiedy jechał papamobile na bazie Fiata Campagnola z otwartym dachem. To doprowadziło do serii zamkniętych papamobile, którymi jeździł dookoła świata przez resztę swojego życia.
Najwyraźniej jednak wciąż wracał myślami do prostszych czasów. Ford pozostawał zaparkowany w Watykanie przez dziesięciolecia, dopóki nie trafił na aukcję charytatywną w 1995 roku. Za 102 000 dolarów kupił go amerykański restaurator, a pieniądze trafiły do polskiego Domu Pielgrzyma w Rzymie. Nowy właściciel obiecał papieżowi, że będzie dobrze dbał o Escorta.
Rekordowa suma
Gdy papież zmarł, samochód został sprzedany na aukcji w 2005 roku za… 700 000 dolarów, czyli prawie 3 mln złotych.