Średnia wieku nowych zawodników M-Sportu wynosi zaledwie 25 lat, a szefem zespołu jest przecież 35-letni Richard Millener. To daje nam jasny obraz tego, że ekipa z Dovenby stawia na młodzież. Malcolm Wilson stwierdził, że to jest swoisty powrót do źródeł.
– M-Sport od zawsze wynajdywał, promował i towarzyszył w rozwoju młodych kierowców – mówił Wilson. – W tym zespole jest ogromny potencjał. Wierzymy w nich – dodał szef zespołu, Richard Millener.
Najwięcej doświadczenia z Fiestą WRC ma oczywiście Teemu Suninen. Gus Greensmith zaliczył w ubiegłym sezonie kilka rajdów i teraz celuje w pełny program. Oczywiście kompletną nowością jest Esapekka Lappi, który na moment stał się bezrobotnym po wycofaniu z mistrzostw Citroena.
Co to oznacza dla mistrzostw? Kilku zawodników prawdopodobnie definitywnie żegna się ze ściganiem na najwyższym poziomie. Głównym poszkodowanym w całej tej sytuacji jest Andreas Mikkelsen. Jego kariera ciekawie rozwijała się za czasów Volkswagena, natomiast ostatnie sezony to jego upadek.
W WRC nie będziemy obserwowali też prawdopodobnie innych utalentowanych kierowców, jak Craig Breen, Hayden Paddon, czy Pontus Tidemand. Tegoroczne mistrzostwa będą też inne pod kolejnym względem – nie zobaczymy w nich już Krisa Meeke’a, a ze sceny znika też legenda sportu, Jari-Matti Latvala. On co prawda pojawi się w 2, może 3 rajdach, ale to już nie to samo.