Producent supersamochodów, który rozpoczynał swą przygodę z motoryzacją od produkcji traktorów, połączył siły z Houston Methodist Research Institute oraz z Międzynarodową Stacją Kosmiczną, aby przetestować serię materiałów kompozytowych.
Projekt miał szansę na powodzenie dzięki współpracy Lamborghini z Europejską Radą ds. Badań Naukowych. W rzeczywistości, obie te grupy oceniają zastosowanie takich kompozytów w swoich projektach.
2 listopada bezzałogowa rakieta wystartowała z Wallops Flight Facility w Wirginii i pokona trasę do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na pokładzie znalazło się wiele próbek kompozytów używanych w samochodach Lamborghini oraz nowe materiały, które wkrótce mogą znaleźć się w Huracanie należącym do twojego pobliskiego milionera.
Na miejscu załoga stacji kosmicznej przetestuje próbki, aby przeanalizować ich reakcje na trudne warunki kosmiczne. W rzeczywistości materiały spędzą sześć miesięcy w kosmosie i będą regularnie poddawane ekstremalnym temperaturom od – 40°C do 200°C. Na testowane materiały działać będą też ogromne dawki promieniowania ultrafioletowego, promieniowania gamma i zjonizowanego tlenu atomowego.
Łącznie w kosmos zostało wysłanych pięć różnych materiałów, w tym wydrukowane w technologii 3D włókno. Gdy czas próbek na zewnętrznej orbicie dobiegnie końca, Lamborghini i Houston Methodist Research Institute przeanalizują wpływ takiej wycieczki na kompozyty.