Taka liczba samochodów jest nieprzypadkowa. To oczywiste nawiązanie do byłego sponsora firmy – marki papierosów 555, która przez długi czas towarzyszyła Subaru w latach 90′, gdy auta spod znaku plejad wybijały się poprzez fabryczny program w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC). To m.in. charakterystyczny bulgot wyczynowo przygotowanego EJ20 przyczynił się do olbrzymiego skoku popularności japońskiej marki.
https://www.youtube.com/watch?v=U1e6zW4ok2w
Cena za te wyjątkowe JDM-y została ustalona na 4,1 mln jenów (ok. 145 tys. złotych). Ze względu na duże zainteresowanie, chętni do nabycia jednej z 555 sztuk oprócz pieniędzy będą potrzebować szczęścia. Subaru rozdysponuje samochody w drodze losowania spośród zdecydowanych klientów.
Samochód w swej pożegnalnej specyfikacji posiada turbinę twin-scroll (tak jak niegdyś w samochodzie klasy WRC), który z dwulitrowej jednostki wyciska 308 KM mocy oraz 422 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ten pakiet przekazywany jest na wszystkie 4 koła za pomocą 6-stopniowej, manualnej skrzyni biegów. W układzie hamulcowym zastosowano 18-calowe, wentylowane tarcze Brembo z 6-tłoczkowymi zaciskami z przodu i 2-tłoczkowymi z tyłu.
Do tradycyjnego niebieskiego lakieru (dostępny także biały i czarny) dobrano 19-calowe felgi BBS, oczywiście w kolorze złotym z oponami Yokohama Advan. Na atrapie grilla oraz nad tylnym dyfuzorem dodano czerwoną (Cherry Red) listwę. We wnętrzu kierownicę i fotele pokryto ekologicznym zamszem ultra suede, z którymi kontrastują srebrne wykończenia boków siedzeń i taśm pasów bezpieczeństwa. Nie brakuje także tradycyjnej dźwigni hamulca ręcznego na linkę.
Produkcja silników EJ20 oraz modeli WRX STI obecnej generacji zakończy się przed Świętami Bożego Narodzenia, 23 grudnia. Kolejna odsłona samochodu ma posiadać już zupełnie nowy silnik. Typuje się, że może być to 4-cylindrowa jednostka 1.8 turbo, którą otrzyma nowy Levorg.
Nowa generacja Subaru WRX STI jeszcze w 2020 r. Pod maską wyraźnie mniejszy silnik
Nowa generacja Subaru WRX STI jeszcze w 2020 r. Pod maską wyraźnie mniejszy silnik
Nowości
Unia Europejska
E-Mobilność