41-latek wydaje się perfekcyjnym kandydatem nie tylko ze względu na doświadczenie za kierownicą prototypu ID. R. Kierowca z Oksytanii czterokrotnie wygrywał prestiżowe 24 godziny Nurburgringu. – Północna Pętla Nurburgringu to mój ulubiony tor – mówi Dumas. – Chociaż przejechałem po nim tysiące kilometrów, zawsze mam gęsią skórkę, gdy po raz pierwszy opuszczam pit lane.
Celem Volkswagena jest złamanie 6 minut i 45,90 sekundy. Takim rezultatem w 2017 r. popisał się Peter Dumbreck za kierownicą elektrycznego NIO EP9. Francuz znając specyfikę swojej maszyny, ma już w głowie ułożony plan na pokonywanie kluczowych sekcji toru, których nie przejeżdża się tak samo każdym pojazdem.
Romain Dumas: Jednym z kluczowych miejsc dla dobrego czasu okrążenia jest „Flugplatz”. Trzeba uzyskać dużą prędkość na tym prawym zakręcie przez szczyt, ponieważ za nim znajduje się długa sekcja, gdzie maksymalnie otwieramy przepustnicę. To właśnie tam można zyskać wiele czasu.
Jednym z najbardziej charakterystycznych fragmentów toru jest słynna sekcja „Caracciola-Karussell”, nazwana tak po byłym kierowcy wyścigowym, Rudolfie Caraccioli. – W dzisiejszych czasach, na żadnym torze nie ma tak stromego zakrętu – zauważa rekordzista Pikes Peak. – Jest to jedna z najwolniejszych części Nordschleife. Niestety nawierzchnia tak nierówna, że pozostanę na bardziej płaskiej części po zewnętrznej. I.D. R jest tak niski, że istniałoby zbyt duże ryzyko uszkodzenia przedniego skrzydła.
Ostatnim kluczem do sukcesu jest sprawne pokonanie Dottinger Hohe, czyli 3-kilometrowej prostej na końcu Nordschleife. – Muszę nabrać wystarczającego rozpędu wjeżdżając na Dottinger Hohe – przekonuje Francuz. – Kluczowe będzie w tym znalezienie idealne linii w Galgenkopf, podwójnym prawym zakręcie bezpośrednio przed nią. W samochodzie wyścigowym o takiej wydajności jak ID. R, trzeba być nastawionym na nie hamowanie tam – dodaje Dumas, który do pobicia rekordu będzie musiał uzyskać średnią powyżej 185 km/godz.
https://www.youtube.com/watch?v=lUMxVP4yQyI