Wszystko wskazuje jednak na to, że pomysł Barbary Bartuś, która zgłosiła się do Ministerstwa Infrastruktury, nie przejdzie. Posłanka PiS chciała, by każdy pojazd musiał być wyposażony w opony zimowe na określony czas w roku.
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, wiceminister Andrzej Bittel również zabrał głos w tej sprawie, odpowiadając pani Bartuś.
– Ze względu na dynamikę zmian warunków atsmoferycznych w Polsce, trudno jednoznacznie przygotować pojazd do krzywej zmian klimatycznych. Ministerstwo nie pracuje nad wprowadzeniem w Polsce obowiązku używania opon sezonowych w okresie zimowym – zapewnił Bittel, cytowany przez Dziennik Gazeta Prawna.
Temat wymiany opon budzi wiele kontrowersji. O tym może świadczyć fakt, że na temat wypowiedział się również dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, Piotr Sarnecki. Podkreśla on, że stanowisko ministerstwa jest powielaniem nieprawdziwych informacji.
– Nowoczesne opony zimowe renomowanych producentów zapewniają bezpieczeństwo w szerokim zakresie warunków pogodowych. Są skuteczne już nawet przy 10-15 stopniach Celsjusza na suchej drodze. Pracują dobrze również na mokrym asfalcie i kiedy robi się jeszcze chłodniej, aż do typowo zimowej scenerii. Zwlekanie z ich założeniem to hazard – podkreślił Sarnecki w oficjalnym komunikacie.
Wielosezonowa opona rozwiązaniem?
W Polsce kierowcy coraz chętniej sięgają po opony wielosezonowe. Na rynku ponad 3 lata temu pojawił się przełomowy produkt w postaci opony letniej z zimową homologacją Michelin CrossClimae.
Dziś co raz częściej zmagamy się ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Dlatego też wielu użytkowników dróg cieszy inteligencja, jaka cechuje najbardziej rewolucyjny produkt firmy Michelin ostatnich lat.
Michelin CrossClimate, dzięki zastosowanej technologii, pozwala na bezpieczną jazdę właściwie w każdych warunkach, jakie spotykają nas na drodze. Klimat, jaki obecnie panuje nad Wisłą ciężko jednoznacznie sprecyzować, a od kilku lat obserwujemy za oknem zmieniającą się jak w kalejdoskopie zimę, wiosnę, czy jesień. Chyba wszystkim z nas zdarzyło się w ostatnim czasie wyjść z domu w pełnej „specyfikacji” zimowej, a wrócić zlanymi potem z kurtką pod pachą. Niestety, pomoc telewizyjnych czy radiowych „szpiegów” rzadko kiedy się sprawdza.
Nowe ogumienie jest oponą letnią z zachowaniem wszystkich jej właściwości. Ma ona jednak także pełną homologację zimowę (3PMSF). Dzięki temu stosować ją mogą nawet kierowcy jeżdżący po drogach w krajach, które wymagają zimowej opony w pewnym okresie roku.