Dotychczas najlepsze kółko elektrykiem wykonał Peter Dumbreck w 1000-kilowatowym (1360 KM) NIO EP9 o masie 1735 kilogramów. 6:45,90 wymagało utrzymania średniej prędkości 185 km/godz. Na podjęcie wyzwania zdecydował się rekordzista Pikes Peak, Romain Dumas, który ma na koncie 4 zwycięstwa w 24 godzinach Nurburgringu. ID. R dysponuje dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 500 kW (680 KM), ale waży niecałe 1100 kilogramów.
Romain Dumas: Myśl o prowadzeniu ID. R na Nordschleife wystarcza by wywołać u mnie gęsią skórkę. Tor znam bardzo dobrze, ale w ID. R będzie zupełnie odmiennym wyzwaniem z jego ekstremalnym przyspieszeniem i ogromnymi prędkościami na zakrętach. Nie mogę doczekać się pierwszych testów. Pobicie obecnego elektrycznego rekordu na pewno nie będzie spacerkiem po parku.
Inżynierowie z Hanoweru będą prowadzić kolejne prace rozwojowe, aby przystosować prototyp do jazdy na pętli Nordschleife. Jedną z istotnych różnic są warunki wysokościowe, w jakich przyjdzie rywalizować. Podczas gdy na Pikes Peak trzeba było wspiąć się z 2862 na 4302 m n.p.m., najtrudniejsza konfiguracja Nurburgringu przebiega na wysokościach od 320 do 617 m n.p.m.
Francois-Xavier Demaison, dyrektor techniczny VW Motorsport: Zmodyfikujemy aerodynamikę ID. R-a adekwatnie do warunków panujących na Nordschleife, które znacząco różnią się od tych na Pikes Peak. W ramach drobiazgowych przygotowań do pobicia rekordu wiosną poddamy ID. R-a intensywnym testom i programowi rozwojowemu na różnych torach.
Próba ustanowienia rekordu przez Romaina Dumasa jest planowana latem tego roku. Volkswagen chce tym samym zakomunikować światu siłę swojego potencjału w dziedzinie elektromobilności.