Na tym etapie rywalizacji wszystko jest jeszcze otwarte, jednak z każdym kolejnym kilometrem ryzyko będzie wzrastać. Wtedy też może okazać się, że trzeba będzie poświęcić się dla dobra zespołu. Na tym polega Rajd Dakar.
„Team spirit” to nieodzowna część dakarowego DNA.
W zespole De Rooy Iveco jako pierwszy dowiedział się o tym Maurik van den Heuvel. Jego wsparcie było kluczowe na trzecim etapie, który okazał się niezwykle trudny dla holenderskiego teamu.
Spośród czterech załóg tylko Federico Villagra zdołał pokonać 331 kilometrów dzielące San Juan de Marcona od Arequipy bez szwanku, odnotowując jednocześnie czwarty czas na oesie i utrzymując 3. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Jeden błąd popełniony na wydmach kosztował Gerarda De Rooya godzinę i 30 minut. W efekcie jego ciężarówka utknęła ze złamaną kierownicą i jednym kołem zawieszonym w powietrzu.
De Rooy mógł kontynuować jazdę dzięki kierownicy van den Heuvela. Ten z kolei musiał poczekać na ciężarówkę serwisową.
Mimo kłopotów, zespół pozostaje zmotywowany. Nic nie jest pewne aż do osiągnięcia linii mety.
Jak kształtują się liczby w kategorii ciężarówek dla zespołu Iveco?
1 cel
2 koła zapasowe na ciężarówkę
2 amortyzatory na koło
3 osoby na ciężarówkę (kierowca – mechanik – nawigator)
4 ciężarówki
8 ciężarówek serwisowych
10 odcinków Rajdu Dakar 2019
32 członków załogi De Rooy
100 opon zużytych w trakcie rajdu
300 litrów oleju
800 litrów pojemności dwóch zbiorników paliwa
2959 kilometrów oesowych
5000 koni mechanicznych generowanych przez 13-litrową jednostkę
5000 Nm momentu obrotowego
5603 kilometry ogółem
8400 kg – waga jednej ciężarówki
20 000 – liczba części zapasowych w jednej tylko ciężarówce serwisowej
50 000 – litrów paliwa zużytych w trakcie rajdu oraz przez ciężarówki serwisowe